Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Nowe cła na chińskie towary pod znakiem zapytania. Trump próbuje dogadać się z Pekinem

7
Podziel się:

Sprawy idą bardzo dobrze z Chinami i z handlem - zapewnił w sobotę Donald Trump. Od wyniku rozmów z Pekinem zależy, czy Państwo Środka otrzyma ze Stanów kolejny cios w ramach trwającej wojny celnej.

Trump odwołał wyjazd delegacji USA do Davos
Trump odwołał wyjazd delegacji USA do Davos (East News)

Na 2 marca zostało zaplanowane posiedzenie administracji Trumpa, podczas którego ma zostać podjęta decyzja o podniesieniu ceł na importowane z Chin towary. Potencjalne straty dla chińskiej gospodarki szacuje się nawet na 200 mld dolarów rocznie.

Na razie jednak trwają rozmowy na linii USA-Chiny, dzięki którym do nałożenia nowych ceł może nie dojść. Jak podaje Reuters, żeby tak się stało, Stany domagają się regularnego wglądu w zadeklarowane przez Pekin reformy handlowe.

Zobacz także: Zobacz też: Wojna handlowa USA-UE. "Donald Trump jest skazany na wygraną"

W sobotę Trump mówił w Białym Domu, że "jeśli uda się zawrzeć porozumienie, nie będzie sankcji, a jeśli się nie uda - to będą".

Amerykański prezydent odniósł się też do piątkowego spotkania z wysłannikiem północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una. Ten ostatni zadeklarował podczas spotkania w Singapurze w połowie ubiegłego roku, że będzie dążył do denuklearyzacji, ale do tej pory poczynił w tej sprawie niewielkie postępy. Drugie spotkanie z Trumpem ma mieć miejsce pod koniec lutego. W sobotę Trump powiedział, że podczas piątkowego spotkanie z wysłannikiem Kim Dzong Una obie strony poczyniły duże postępy.

Jak podaje PAP, Trump wyraził też wdzięczność prokuratorowi Robertowi Muellerowi za zakwestionowanie doniesienia BuzzFeed, jakoby polecił swemu byłemu już prawnikowi Michaelowi Cohenowi okłamanie Kongresu USA w sprawie projektu deweloperskiego w Rosji - starań o budowę wieżowca w Moskwie w czasie, gdy Trump prowadził kampanię prezydencką. Materiał BuzzFeed Trump nazwał "hańbą dla kraju" i "hańbą dla dziennikarstwa".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
Białe jesy żó...
5 lata temu
Obecna sytuacja chin to konsekwencja działań nie tylko usa ale i ue. Jak się lepiej przyjęć chinom to zobaczycie że w wielu branżach dominują tam spółki z kapitałem UE a nie USA. Paradoksalnie chiny sa najwiekszym zagrożeniem dla Rosji z którą maja lądową granicę. Potem dla USA które od wojny trzyma tajwan, Japonię i Koreą pn. Eu jest z miarę bezlieczna. Tam jest w tej chwili punkt zapalny następnego globalnego konfliktu.
KCh
5 lata temu
Okazuje się, ku zdumieniu wielu nieprzychylnych komentatorów i polityków, ze polityka Donalda Trumpa przynosi oczekiwane rezultaty. USA wygrywają w sposób stanowczy wojnę gospodarczą z Chinami. Moim zdaniem dojdzie do wprowadzenie kolejnych ceł i rzucenia Chin na kolana. Amerykanie zabrali się do działania dosłownie w ostatnim momencie. Chiny pod nowym przewodnictwem zrobiły taktyczny błąd, za szybko chciały zdetronizować USA. Chcąc zdetronizować amerykanów powinny poczekać jeszcze z 10 lat i w spokoju się rozwijać. A wracając do prezydenta USA, to pomijając pompowaną propagandę mediów głównego nurtu, to jest prawdziwy 'mąż stanu', pokroju Ronalda Reagana. Dopiero historia go osądzi właściwie i zwróci mu należny honor i cześć. Człowiek ten wyprzedza o klasę całą klasę polityczną w USA, a europejską klasę polityczną o kilka klas. Brawo Ameryka!!
to się całują...
5 lata temu
Jeszcze z 10 lat ... telewizory po 100 laptopy po 50 komórki za 5 zeta .. zawalą Chiny towarem cały świat.... ile tam jest ludzi do roboty 3 miliardy 5 ... mało tam USA wpompowało kasy .. ... Tramp nie jest głupi ...
prawda
5 lata temu
... w Chinach teraz już produkcja wszystkiego... od Mercedesa BMW lotniskowce samoloty .. gacie skarpety ... wszystko ... co można dodać .. jak zapewne 65% produkcji robią pod USA . ... ... czego u nas dotkniesz to skąd ...
anty...
5 lata temu
Chiny dały szansę Ameryce i nie sprzedały amerykańskich papierów dłużnych ani nie zamieniły aktywów na na Euro...