Bessent był we wtorek gościem stacji Fox Business. Podczas rozmowy był pytany m.in. o amerykańskie sankcje na Rosję i Iran. - Prezydent Trump polecił mi, aby przemyśleć ponownie reżim sankcyjny - poinformował sekretarz skarbu.
- Przez długi czas mieliśmy coś, co ja nazywam leniwymi sankcjami. Uważamy, że to zagroziło statusowi dolara jako waluty rezerwowej, bo zaczęto odchodzić od rozliczeń w dolarze. My wprowadzamy nowy reżim sankcyjny, sankcje mają przynosić maksymalne efekty. Uderzamy mocno i szybko. Nazywamy to "operacją maksymalnej presji" - zapowiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Uważamy, że kiedy to zrobimy, kiedy uniemożliwimy nielegalne zakupy irańskiej ropy i zamkniemy konta bankowe przywódców tego kraju, możemy doprowadzić do spadku irańskiego eksportu niemal do zera. I dzięki temu skłonimy ich do negocjacji - stwierdził.
- Tak samo z Rosją. Administracja Joe Bidena zachowywała się osobliwie. Wysyłała dziesiątki miliardów dolarów, by wspierać Ukrainę, ale z drugiej strony miała bardzo niedbałe podejście do sankcji, bo bała się podwyżki cen ropy w USA w czasie wyborów. Prezydent Trump powiedział mi, że jeśli będzie trzeba, wzmocnimy sankcje, by skłonić Władimira Putina do negocjacji. Sądzę, że uda się go do tego nakłonić bez zaostrzania sankcji, ale wszystkie opcje są na stole, jeśli będzie taka potrzeba - dodał Bessent.
O czym rozmawiali Trump i Putin
Sekretarz skarbu udzielił wywiadu jeszcze przed wtorkową rozmową telefoniczną Donalda Trumpa z prezydentem Władimirem Putinem. "Przywódcy zgodzili się, że ruch w stronę pokoju rozpocznie się od zawieszenia broni w energetyce i infrastrukturze oraz technicznych negocjacji w sprawie wprowadzenia w życie morskiego zawieszenia broni na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju. Te negocjacje rozpoczną się natychmiast na Bliskim Wschodzie" – napisano w komunikacie Białego Domu po rozmowie
"Obaj przywódcy zgodzili się, że przyszłość z lepszymi relacjami dwustronnymi pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją ma wielkie zalety. Obejmuje to ogromne umowy gospodarcze i stabilność geopolityczną, gdy osiągnięty zostanie pokój" - czytamy w komunikacie.
Putin zgodził się wstrzymać ostrzał ukraińskiej infrastruktury energetycznej na 30 dni - przekazał Kreml w oświadczeniu opublikowanym po wtorkowej rozmowie Władimira Putina i Donalda Trumpa. W komunikacie zaznaczono, że rosyjski prezydent wydał już właściwy rozkaz armii.
"Kluczowym warunkiem, by nie dopuścić do eskalacji konfliktu i działać w kierunku jego rozwiązania na ścieżce polityczno-dyplomatycznej, powinno być całkowite zakończenie zagranicznej pomocy wojskowej i przekazywania danych wywiadowczych Kijowowi" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Kremla.