Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Ogródki działkowe powracają. Po latach wyburzania miasta znów chcą je budować

95
Podziel się:

W ostatnich latach ogródki działkowe były zwykle ofiarami inwestycji budowlanych i znikały z atrakcyjnych lokalizacji na rzecz np. blokowisk. Pandemia wszystko zmieniła, miasta więc znowu ogłaszają budowy nowych ogródków. - Jeszcze nie powstały, a telefony już się urywają - słyszymy.

Ogródki działkowe powracają. Po latach wyburzania miasta znów chcą je budować
Nowe ogródki powstaną w Zielonej Górze i Gnieźnie (East News, Adam Burakowski/REPORTER, Królewskie Gniezno)

- Tak się zastanawiam, czy ludzie potrzebują jeszcze ogrodów działkowych? - pytał niedawno w mediach społecznościowych prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Odzew mieszkańców był natychmiastowy, a mieszkańcy miasta zaczęli przekonywać władze, że jak najbardziej. Kubicki więc ogłosił, że na 25 hektarach powstanie niebawem 500 nowych ogródków.

- Telefony od mieszkańców już się urywają - przyznają nam pracownicy magistratu. Jeszcze nie wiadomo dokładnie, kiedy inwestycja ruszy, a już mieszkańcy ustawiają się w kolejce. Władze miasta przyznają, że na taką inwestycję trzeba było długo czekać. Ostatnie ogródki w Zielonej Górze powstały ponad dekadę temu.

Zobacz także: Mają gdzie spać, gdzie zjedzą? "Rząd powinien pomyśleć o otwarciu ogródków"

Gniezno też buduje

Inne miasto, podobna historia. - Nasze ogrody nie były powiększane od lat, a widzimy, że w czasie pandemii popyt na nie się bardzo zwiększył - mówi money.pl Anna Dzionek, rzeczniczka prezydenta Gniezna.

Prezydent Tomasz Budasz podjął więc decyzję o budowie nowych ogródków. Może ich powstać 150, a każdy ma mieć powierzchnię ok. 300 m kw.

- Zainteresowanie jest gigantyczne - przyznaje Anna Dzionek, choć - podobnie jak w Zielonej Górze - nie wiadomo jeszcze do końca, kiedy działki powstaną. Obecnie teren jest dzierżawiony rolnikowi i na pewno trzeba będzie poczekać, aż ten skończy zbiory.

Rzeczniczka prezydenta Gniezna zastrzega jednak, że decydować o przydzielaniu nowych ogródków będzie Polski Związek Działkowców.

Ogródek na wagę złota

Przed pandemią nowe ogródki działkowe w większych miastach powstawały bardzo rzadko. Jedną z niewielu takich inwestycji była ta z Poznania. Władze miasta w 2019 r. ogłosiły przetarg na budowę 75 nowych ogródków z wielkim, ogólnodostępnym domem działkowca. Budowa w tej chwili trwa.

Wolne tereny w atrakcyjnych lokalizacjach były jednak zwykle przekazywane deweloperom czy innym inwestorom.

Popyt na ogródki wystrzelił od czasu pierwszego lockdownu. Mimo ładnej pogody podróżowanie stało się wtedy mocno skomplikowane. Szybko przełożyło się to na ceny i dostępność ogródków. Obecnie wolne miejsca w dużych miastach znaleźć trudno.

W Warszawie ceny rzadko schodzą poniżej 20 tys. zł za ogródek działkowy w dobrym stanie. Rekordowa oferta, na którą trafiliśmy w internecie, była wyceniona na 220 tys. zł. 500-metrowa działka znajduje się na Woli i, jak zachęcają jej właściciele, można łatwo do niej dojechać metrem.

Jak podaje Polski Związek Działkowców, w tej chwili w Polsce jest około 5 tys. ROD-ów, czyli Rodzinnych Ogródków Działkowych. Liczbę samych działek PZD szacuje na nieco ponad 960 tysięcy.

Gdzie jest ich najwięcej? Dominuje Dolny Śląsk, tam działek jest 155 tysięcy. Na drugim miejscu jest Śląsk ze 107 tys. działek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(95)
dorota21
2 lata temu
Mieszkam 45 lat na 10 pitrze nad ogrodkami i nigdy nie slyszalam burd czy pijanych ludzi , to jakies brednie. Chcialam jeszcze zaznaczyc , ze przyjezdnych nie ciagnie na dzialki , bo maja swoja ojcowizne , ciagnie zmeczonych WARSZAWIAKOW takich jak ja.
bolo
3 lata temu
oddanie terenu PZD to będzie największym błędem. tworzyć swoje stowarzyszenia działkowe.
zwycz345
3 lata temu
Państwo winno dawać ludziom możliwości zaspokajania potrzeb socjalno-relaksacyjno-społecznych tj. małego ogródka niedaleko miejsca zamieszkania, zwłaszcza w miastach. Ale nasze państwo Polskie ma obywatela w d... Państwo nie jest dla obywatela, a obywatel dla państwa. Zawsze będze taki syf.. Jedynie za Jaruzelskiego doceniano ogródki dla ludzi. Ale to była komuna. Teraz jak jest COVID to dla deweloperów stworzyli możliwosci, ze rezerwaty przyrody moga pozyskać pod budowe ośiedli antycovidowych.
Nick
3 lata temu
Relikt poprzedniego systemu - do likwidacji
Przemko
3 lata temu
My z żoną kupilismy dzialke pod łodzią za 43 tysiace 508 metrów z domem murowanym uwazam ze to świetna inwestycja roboty od cho....bon7 lat nik nic nie robil ale dzieciaki są zachwycone bynajmniej ten 3 latek który nie musi siedziec w blokowisku a dzialke od domu mamy 3,5km szkoda ze na okres letni trzeba w blokach płacić komorne natomiast nadplata wody i pradu opłacają 2 miesiące w roku komornego
...
Następna strona