Oszczędności w czasach zarazy. Pomagają pracodawcy

Pandemia skłania do oszczędzania. Odkładamy coraz więcej pieniędzy, także w Pracowniczych Planach Kapitałowych. W PPK oszczędza już ponad milion Polaków, a wartość środków zgromadzonych na naszych rachunkach wynosi ponad 2,4 mld zł.

oszczędności Oszczędności w czasach zarazy. Pomagają pracodawcy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Monika Rosmanowska

Pandemia COVID-19 wpłynęła nie tylko na życie społeczne i gospodarcze, ale też zmieniła nasze podejście do oszczędzania. Jak wynika z analiz Instytutu Badań Zmian Społecznych, aż 83 proc. Polaków myśli dziś o oszczędzaniu. Co ciekawe, co piąty pytany nie miał wcześniej takich planów. 18 proc. respondentów chce także gromadzić na kontach więcej pieniędzy niż dotychczas, a w grupie 30+ odsetek ten wzrasta do blisko 30 proc.  

Więcej osób decyduje się też na oszczędzanie z pracodawcą. Decyzję o pozostaniu w PPK podjęło już ponad 1,2 mln pracowników największych polskich firm.  

– W pierwszych miesiącach funkcjonowania PPK z oszczędzania zrezygnowało kilka tysięcy pracowników, ale w marcu, gdy zaczęła się pandemia, ci ludzie zaczęli wracać do programu. Przybyło około 90 tys. oszczędzających. Co ważne, osoby, które przystąpiły do Pracowniczych Planów Kapitałowych, deklarują również, że się z nich nie wycofają – zwraca uwagę Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, instytucji odpowiedzialnej za wdrożenie PPK. 

PPK? To się opłaca 

PPK to system długoterminowego i dobrowolnego oszczędzania. Pieniądze zgromadzone na rachunkach PPK są prywatne i podlegają dziedziczeniu. Jak to wygląda w praktyce? Każdego miesiąca pracownicy odkładają minimum 2 proc. wynagrodzenia (najmniej zarabiający mogą obniżyć wpłaty nawet do 0,5 proc.). Do tego pracodawca dorzuca na rachunek uczestnika PPK co najmniej 1,5 proc., a państwo kolejne 250 zł w ramach tzw. wpłaty powitalnej oraz 240 zł raz do roku.

W ten sposób na kontach PPK udało się zgromadzić już ponad 2,4 mld zł (dane z końca listopada). Na koniec III kwartału każdy oszczędzający w PPK otrzymał średnio zwrot w wysokości ponad 80 proc. wpłat. 

To o ponad 900 zł więcej (przy przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw według GUS) niż gdyby zdecydowali się na samodzielne oszczędzanie. Jak wylicza Polski Fundusz Rozwoju, w ciągu 30 lat statystyczny uczestnik może uzbierać nawet 130 tys. zł. 

Funduszami zgromadzonymi na indywidualnych rachunkach zarządzają renomowane instytucje finansowe, pomnażając pieniądze w tzw. funduszach zdefiniowanej daty, a więc o różnym poziomie ryzyka w zależności od wieku uczestnika. Pełna lista instytucji znajduje się na portalu MojePPK.pl

Dla kogo jest PPK?  

Do programu z automatu włączani są pracownicy w wieku od 18 do 55 lat, zatrudnieni na umowę o pracę lub umowy cywilno-prawne. Starsi (do 70. roku życia) dołączają dobrowolnie. Co ważne, z udziału w PPK można zrezygnować w dowolnym momencie, choć nie opłaca się tego robić przed ukończeniem 60. roku życia.  

Najbardziej optymalna sytuacja to wypłata po 60. urodzinach: 25 proc. środków w całości, a pozostała część w minimum 120 miesięcznych ratach. Oszczędzający unika wówczas podatku od zysków kapitałowych. Przy wypłacie całości należy się liczyć z "podatkiem Belki”. Oszczędności można wypłacić wcześniej, jednak bez opodatkowania tylko w dwóch przypadkach: na leczenie siebie lub bliskich oraz jako wkład własny do kredytu hipotecznego.  

W pierwszym etapie do programu przystąpiło 3,9 tys. największych polskich firm, zatrudniających co najmniej 250 pracowników, łącznie 3 mln osób. Jesienią do PPK dołączyło 78 tys. małych i średnich przedsiębiorstw, w których pracuje ok. 3,7 mln osób. Przed nami ostatnia faza programu – udział (od stycznia) mikroprzedsiębiorstw oraz sektora finansów publicznych, w tym urzędów i samorządów. 

Oszczędności po koronawirusie 

Jak szacuje PFR, tylko do końca tego roku do PPK przystąpi kolejne 4,5 mln osób, a na kontach uczestników będzie już ponad 4 mld zł. Kwoty te mogą być jeszcze wyższe z uwagi na przedłużającą się pandemię. W drugim kwartale do PPK dołączyło ponad 8 proc. pracowników, którzy w pierwszych miesiącach roku zrezygnowali z udziału w tym programie.  

-Uczestnicząc w PPK, do każdej zaoszczędzonej przez nas złotówki, w uproszczeniu drugą złotówkę dostajemy od pracodawcy i państwa, czyli odkładamy nawet dwa razy więcej. Jest to ważne zwłaszcza teraz, w niepewnych czasach pandemii, kiedy pieniądze na swoim własnym rachunku są szczególnie doceniane. – wylicza Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK. 

#1 PPK express - Na czym polega prywatność środków w PPK?

Jak przewidują eksperci, im dłużej będzie trwała pandemia, tym poważniej będziemy myśleć o odkładaniu pieniędzy na czarną godzinę. Tym bardziej, że wiosenny lockdown wielu z nas uświadomił, że nie jesteśmy przygotowani na funkcjonowanie bez regularnego dochodu. Jak wylicza serwis InterviewMe.pl, oszczędności, które w momencie utraty pracy pozwoliłyby na utrzymanie przez co najmniej pół roku, zgromadziło jedynie 19 proc. Polaków. 

-Wydaje się, że kryzys w jakiś sposób przewartościował podejście Polaków do oszczędności. Przez ostatnie 20-30 lat wielu Polaków żyło w przekonaniu, że wzrost gospodarczy będzie zjawiskiem trwałym, jednak pandemia pokazała, że mogą zdarzyć się nieprzewidywalne okoliczności i warto jest mieć odłożone pieniądze na tzw. czarną godzinę – mówi prezes Marczuk.   

Jest jeszcze jeden argument: PPK po prostu się opłaca. Przy zarobkach na poziomie 5 tys. zł brutto oraz standardowych wpłatach po roku oszczędzania na indywidualnym koncie jest już 2590 zł (z czego 1125 zł pochodzi z kasy pracodawcy). Warto też skorzystać z kalkulatora na portalu MojePPK.pl i sprawdzić, jak zmieniają się te liczby przy wyższych zarobkach i deklarowanych wpłatach. 

Szczegółowe informacje na temat PPK można znaleźć na portalu MojePPK.pl. 

Materiał powstał przy współpracy z Polskim Funduszem Rozwoju
Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X