Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|
aktualizacja

Oto co rzeczywiście może zatrząść gospodarką Rosji i samym Putinem

Podziel się:

Wszystko wskazuje na to, że przywódcy UE podejmą decyzję w sprawie odłączenia kilku rosyjskich banków od systemu SWIFT. Nie przyniesie to jednak długofalowych skutków, a jedynie zdezorganizuje pracę systemu bankowego na kilka dni. Szczególnie, że Bruksela najprawdopodobniej nie zdecyduje się na pełne zawieszenie Kremla w SWIFT. Dopiero więc zamrożenie aktywów rosyjskich oligarchów oraz zakaz transakcji dla rosyjskich banków w euro uderzy w rosyjską gospodarkę - przekonuje Polski Instytut Ekonomiczny. Money.pl publikuje analizę PIE w całości.

Oto co rzeczywiście może zatrząść gospodarką Rosji i samym Putinem
Putinem mogą zatrząść sankcje, które będą wymierzone w jego szerokie otoczenie biznesowe. (East News, ALEXEI NIKOLSKY)

- Wygląda na to, że decyzja o odcięciu Rosji od systemu SWIFT to kwestia godzin. To będzie mocne uderzenie, które postawi Rosję na równi z Iranem wykluczonym z systemu w 2012 roku. Wprowadzi chaos w rosyjskim systemie finansowym, ale będzie miało tylko krótkookresowe skutki gospodarcze. Po chwilowym przestoju Rosja zastąpi SWIFT innym systemem np. wewnętrznym SPFS, bądź chińskim CIPS – mówi Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jak podkreśla, konieczne są sankcje finansowe wobec rosyjskich i białoruskich oligarchów. Na liście sankcyjnej USA znajduje się obecnie 13 miliarderów, których majątek jest szacowany na ponad 66 mld dol. Unia powinna wprowadzić analogiczne restrykcje.

Czym jest system SWIFT?

System SWIFT to międzynarodowa sieć międzybankowa służąca do wymiany informacji o zagranicznych zleceniach przelewu. Jej centrum ulokowane jest w Brukseli i podlega unijnemu prawodawstwu. Za jej pośrednictwem wysyłany jest bankowy odpowiednik wiadomości e—mail.

System oferuje możliwość wysłania wystandaryzowanej informacji dotyczącej transakcji między eksporterami i importerami. Celem jego istnienia jest skrócenie czasu potrzebnego na wykonanie zlecenia oraz automatyzacja przelewów. Rola systemu SWIFT ma charakter czysto informacyjny – nie rozlicza transakcji pieniężnych.

Co oznacza odłączenie Rosji od systemu SWIFT?

W Rosji z systemu SWIFT korzysta łącznie 314 instytucji finansowych. Za pośrednictwem tej sieci rocznie wykonywane jest 390 mln poleceń zapłaty – około 1,5 mln na każdy dzień roboczy. W momencie odłączenia Rosji od systemu wszystkie te operacje będą musiały zostać wykonane w sposób manualny np. za pośrednictwem zleceń telefonicznych, faksu bądź aplikacji.

Oznacza to zdecydowanie dłuższy czasu obsługi transakcji finansowych – Bank Rozliczeń Międzynarodowych wskazuje, że obecnie są to średnio około 2 godziny, bez SWIFT długość ta będzie dwukrotnie bądź nawet trzykrotnie większa.

Konieczne będą dalsze sankcje – UE powinno zamrozić rosyjskie aktywa

- SWIFT to jedynie system wspomagający przeprowadzanie transakcji. Wykluczenie nie oznacza zakazu handlu z rosyjskimi bankami ani zamrożenia ich aktywów – takie sankcje wprowadziła dotychczas Wlk. Brytania oraz USA. Stany Zjednoczone odcięły największe rosyjskie banki od transakcji w dolarach. Liderzy Unii Europejskiej na razie wykluczyli taki ruch - podsumowuje Piotr Arak, Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Jego zdaniem Ukraina wciąż na to czeka, bo dopiero zamrożenie kont rosyjskich elit może zmniejszać poparcie dla eskalacji konfliktu militarnego. Według Araka konieczny jest także zakaz przeprowadzania transakcji w euro – analogiczny do sankcji ogłoszonych przez USA jeszcze w czwartek, w dniu inwazji (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).

Sankcje europejskie są znacznie bardziej istotne niż amerykańskie z uwagi na fakt, że w ostatnich latach Rosja odchodziła od finansowania handlu zagranicznego dolarami na rzecz euro.

Konieczne są sankcje sektorowe

Kraje Zachodu powinny również sporządzić listę produktów niezbędnych dla funkcjonowania kluczowych sektorów gospodarczych Rosji. Następnie podjąć działania nakłaniające dostawców takich produktów do porzucenia rynku rosyjskiego, na przykład przez ofertę rekompensat.

Dobrym przykładem mogą być serwisy informacyjno-tradingowe - platformy Bloomberga i Reutersa. Ich brak przyczyniłby się do realnego paraliżu rosyjskiego systemu finansowego.

Należy zwrócić uwagę na globalne niedoszacowanie ryzyka inwestowania w Rosji

Agencje ratingowe wciąż utrzymują rating Rosji na poziomie inwestycyjnym. Jedynie S&P obniżyła ocenę do BB+. To zdecydowanie niedopatrzenie - konflikt z każdym dniem zmniejsza finansową wiarygodność Rosji. W efekcie część europejskich inwestorów wciąż może lokować fundusze w tym kraju, bez świadomości zagrożenia kapitału.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl