Partia Donalda Tuska ma dwóch nowych członków. Wrócili do PO po latach
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej, poseł Koalicji Obywatelskiej Jacek Karnowski po 17 latach ponownie wstąpił do Platformy Obywatelskiej. Zaznaczył, że w pełni identyfikuje się z programem rządu, a po wyborach jego ugrupowanie musi iść do przodu. Członkiem PO został też Roman Giertych.
- Byłem przy narodzinach PO, gdzie mam mnóstwo przyjaciół. Kiedy miałem zarzuty, zrezygnowałem (z członkostwa w partii - przyp. red.) 17 lat temu. Takie są standardy w demokratycznych partiach - przekazał Jacek Karnowski.
Przypomniał, że po wejściu do Sejmu należy do klubu parlamentarnego KO. Jednocześnie zapewnił, że w pełni identyfikuje się z programem rządu. - Musimy iść do przodu - dodał.
Informację o wstąpieniu Karnowskiego do PO jako pierwszy podał Onet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyzwania dla rządu Tuska. Zapytaliśmy w Sejmie o współpracę z Nawrockim
Roman Giertych wrócił do PO. "Postanowiłem dać przykład"
Również Roman Giertych ogłosił wstąpienie do PO. - W tych dniach porażki postanowiłem dać przykład. Jak państwo wiecie, byłem bezpartyjny. Dzisiaj przedłożyłem akces do Platformy Obywatelskiej - powiedział Giertych w filmie opublikowanym w serwisie YouTube. Dodał, że o decyzji poinformował w środę podczas posiedzenia klubu KO w kancelarii premiera z udziałem Donalda Tuska.
Jacek Karnowski przez 25 lat był prezydentem Sopotu. W wyborach parlamentarnych w 2023 zdobył mandat posła startując z list KO. W czerwcu ub.r. został powołany na stanowisko wiceministra funduszy i polityki regionalnej.
Karnowski był jednym ze współzałożycieli Platformy Obywatelskiej na Pomorzu. Z PO rozstał się po ujawnieniu w 2008 r. tzw. afery sopockiej z zarzutami o charakterze korupcyjnym. Trójmiejski biznesmen i członek PO, Sławomir Julke, twierdził, że prezydent Sopotu zażądał od niego łapówki w postaci dwóch mieszkań. Zdaniem przedsiębiorcy miała to być cena za pomoc prezydenta w podjęciu przychylnej dla biznesmena decyzji o dobudowaniu piętra na jednej z sopockich kamienic.
Po latach Karnowski został prawomocnie uniewinniony przez sąd z części zarzutów, inne zarzuty umorzyła sama prokuratura