Patrioty dla Polski. Nowa umowa z USA ws. wsparcia
W poniedziałek premier Donald Tusk podpisał wartą około 2 mld dolarów umowę międzyrządową z USA ws. wsparcia logistycznego i technicznego dla polskich wyrzutni przeciwlotniczych Patriot pozyskiwanych w ramach programu "Wisła".
Uroczyste podpisanie umowy zorganizowano w bazie 3. warszawskiej brygady rakietowej obrony powietrznej w Sochaczewie. Obok premiera Tuska i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, do Sochaczewa przyjechał też m.in. wiceszef resortu finansów Andrzej Paweł Karbownik. Ze strony amerykańskiej pojawił się chargé d’Affaires ad interim USA w Polsce Daniel Lawton.
Umowa międzyrządowa zawierana ze Stanami Zjednoczonymi dotyczy dostaw wsparcia logistycznego dla systemu Patriot, wdrażanego obecnie w Siłach Zbrojnych RP, i obejmie elementy technicznego wsparcia oraz szkolenia. "Realizacja umowy pozwoli na uzyskanie gotowości operacyjnej wyrzutni Patriot, na których opiera się program "Wisła". Polska jest drugim krajem na świecie, po USA, z najnowocześniejszymi zestawami Patriot z systemem IBCS" - przypomniał w komunikacie resort obrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy wydają fortunę na Thermomixy. To on stoi za tym biznesem. Wojciech Ćmikiewicz w Biznes Klasie
To już kolejna z wielu umów w ramach tzw. drugiej fazy programu "Wisła". Program ten dotyczy zbudowanie "najwyższego piętra" polskiej obrony powietrznej - tj. systemów o zasięgu ponad 100 km. Jego trzon stanowią zamówione w USA wyrzutnie Patriot, wsparte m.in. nowoczesnymi radarami dookólnymi LTDAMS oraz systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS.
W ramach pierwszej fazy "Wisły" polskie wojsko zakupiło dwie baterie Patriotów, po 8 wyrzutni każda. Obecnie ten sprzęt jest wdrażany w siłach zbrojnych. Druga faza programu zakłada pozyskanie kolejnych 6 baterii - 48 wyrzutni. Na przestrzeni ostatnich miesięcy polski resort obrony podpisał w tej sprawie szereg umów z USA, dotyczących zakupu m.in. samych wyrzutni, radarów czy systemu ICBS.
Umowa warta 2 mld dolarów
- Dzisiaj kolejna faza i wielka inwestycja w bezpieczeństwo Polski - mówił w poniedziałek podczas uroczystości minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - 2 mld dolarów - na tyle opiewa to porozumienie, które przed chwilą zostało podpisane - podliczył. - To jest dostarczanie sprzętu, zabezpieczenia logistycznego do dobrze funkcjonujących baterii Patriot, do całego systemu i do całego programu "Wisła" - wyjaśnił.
Kosiniak-Kamysz ocenił, że budowa siły Europy i "umacnianie trwałego, niezmiennego Sojuszu Transatlantyckiego idą w parze". Według niego uzupełnieniem jest także "budowa silnego NATO i silnej Unii Europejskiej". - Im więcej pieniędzy Unia Europejska wyda na zbrojenia, tym więcej armie NATO-wskie w tym armia Polska, będą mogły z tego skorzystać - podkreślił. Ocenił taki schemat jako "prosty, ważny i jakże odpowiedzialny".
Szef MON zaznaczył, że umowa z USA nie byłaby możliwa do podpisania bez polskiego "społeczeństwa i podatków, które wszyscy obywatele Polski płacą".
Z kolei premier Donald Tusk podkreślił w Sochaczewie, że wojna w Ukrainie uświadomiła wszystkim, jak realne są ryzyka związane z nową globalną konfrontacją. Wskazał, że nie może być miejsca na konfrontację w obrębie Paktu Północnoatlantyckiego, pomiędzy sojusznikami, bo wszyscy mają jeden wspólny interes.
- Wszyscy chcemy pokoju, wszyscy chcemy pokonać zło, które się czai wokół naszych granic i wszyscy chcemy jak najbardziej stabilnej i pełnej współpracy w obrębie NATO. Silna Europa, silne NATO, suwerenna Ukraina - wszystko to elementy bezpiecznej przyszłości naszych narodów - powiedział Tusk. Zaapelował przy tym do państw NATO, by nie dać się poróżnić.
"Kolejny kamień milowy"
Natomiast Daniel Lawton powiedział, że dzisiejszy dzień i podpisanie umowy dotyczącej systemu Patriot wyznaczają "kolejny kamień milowy, jeżeli chodzi o naszą wspólną obronę i współpracę w zakresie bezpieczeństwa, jak również jeżeli chodzi o polskie wysiłki, żeby zmodernizować swoje zdolności obrony powietrznej".
Cały polski system obrony przeciwlotniczej docelowo oparty będzie na trzech warstwach - najwyższą z nich stanowią systemy średniego zasięgu "Wisły", czyli baterie Patriot o zasięgu do ok. 150 km. Druga warstwa to program pozyskiwania systemów krótkiego zasięgu Narew - budowanych w polskim przemyśle przy zastosowaniu technologii brytyjskiej - skutecznych na dystansie do ok. 25 km. Najniższa warstwa to systemy Pilica i lepiej uzbrojone Pilica+ przeznaczone do strącania wrogich pocisków, dronów czy lotnictwa na dystansie kilku kilometrów.
Jak zapowiadają MON i Agencja Uzbrojenia, dostawy pierwszych dwóch z sześciu baterii Patriotów w ramach II fazy programu "Wisła" zostaną zrealizowane na przełomie 2026 i 2027 r., a zakończenie dostaw planowane jest w 2029 r.