Piramida potrzeb – jak przydaje się w pracy?
Wiele osób uważa, że piramida potrzeb uogólnia ludzkie działania i nie zawsze sprawdza się w życiu poszczególnych jednostek. Mimo to, schemat Maslowa przydaje się w pracy, szczególnie jeśli jesteśmy pracodawcą i zastanawiamy się nad tym, jak sprawić, by nasi pracownicy mogli się realizować nałożone na nich cele, rozwijać się i w pełni wykorzystać swoje możliwości oraz talenty.
Piramida potrzeb w praktyce
Korzystają z piramidy potrzeb, powinniśmy na początek zadać sobie pytanie, czy potrzeby najniższego szczebla (potrzeby fizjologiczne) są przez nas zaspokojone. Czy zapewniamy pracownikowi odpowiednie miejsce do pracy z kuchnią, toaletą, biurkiem i sferą wypoczynku?
Zaspokojenie potrzeb fizjologicznych to także zapewnienie odpowiedniego wynagrodzenia. Następnym stopniem są potrzeby bezpieczeństwa, które w pracy oznaczają poczucie stabilizacji, ciągłości zatrudnienia czy szereg świadczeń socjalnych. Zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa to również możliwość przewidywania zachowań szefa czy współpracowników, pracowanie w czystej emocjonalnie atmosferze.
Piramida potrzeb – jak przydaje się w pracy?
Trzeci stopień w piramidzie potrzeb to potrzeba przynależności – poczucie, że jest się częścią zespołu, możliwość nawiązywania znajomości i przyjaźni, dobre relacje w zespole.
Nad potrzebą przynależności jest potrzeba uznania, czyli sytuacja, w której pracownik czuje się doceniany za dobre wykonywanie zadań czy realizację celów. Jest zauważany, szanowany. Jego ambicje są dostrzegane i w miarę możliwości zaspokajane. Ma możliwość rozwoju i awansu.
Ostatnią potrzebą w piramidzie potrzeb Maslowa jest samorealizacja, czyli wszystko to, co związane jest motywacją, rozwojem osobistym pracownika i zdobywaniem nowych umiejętności.