Polska sieć szybko rośnie w Ukrainie mimo wojny. Ma już 330 sklepów

Polska sieć handlowa Sinsay, należąca do grupy LPP, konsekwentnie otwiera nowe placówki na terytorium Ukrainy, nie omijając nawet obszarów znajdujących się w pobliżu linii frontu. W grudniu 2024 roku uruchomiono salon w zaporoskiej galerii "Ukraina", a miesiąc później kolejny w City Mall w tym samym mieście. Jesienią ubiegłego roku marka otworzyła dwa sklepy w Charkowie. Obecność Sinsay odnotowano także w innych ukraińskich miastach, w tym w Dnieprze, Kijowie i Lwowie.

Sklep Sinsay, fot. materiały prasoweSklep Sinsay
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Robert Kędzierski

W październiku bieżącego roku liczba sklepów Sinsay na rynku ukraińskim osiągnęła 330 placówek. Dla porównania, w 2021 roku marka dysponowała tam jedynie 33 salonami. W ubiegłym roku ich liczba wzrosła do 186, co oznacza, że tylko w 2024 roku uruchomiono 153 nowe sklepy, a w 2025 roku kolejne 144. Przychody LPP w Ukrainie w pierwszej połowie 2025 roku wyniosły 7 mld hrywien, co odpowiada 165 mln dolarów i stanowi wzrost w porównaniu z 4,58 mld hrywien osiągniętymi w analogicznym okresie rok wcześniej.

Założyciel firmy Marek Piechocki w liście do inwestorów zapowiedział uruchomienie w tym roku blisko 1500 nowych sklepów Sinsay na świecie oraz około 100 sklepów pozostałych marek koncernu. Grupa planuje również kontynuować rozwój Sinsay w Ukrainie w 2026 roku.

Strategia ekspansji w mniejszych miejscowościach i sprzedaż online

Kluczowym elementem sukcesu polskiej marki na ukraińskim rynku jest mocny nacisk na sprzedaż internetową. Sieć prowadzi ekspansję nie tylko w dużych aglomeracjach, ale także w mniejszych miejscowościach. Nowe placówki Sinsay uruchamiane są zarówno w galeriach handlowych, jak i w wolnostojących budynkach znajdujących się w różnych lokalizacjach.

Według dostępnych informacji, w październiku 2025 roku planowane są otwarcia kolejnych sklepów w ukraińskich miejscowościach, między innymi w Kociubynskem, Dolynskem, Polianie i Wradijiwce. Taka strategia pozwala marce dotrzeć do szerszego grona klientów i umocnić swoją pozycję na lokalnym rynku.

Tłit - Andrzej Domański

Ekspansja w Ukrainie nie przebiega jednak bez przeszkód. Na początku października w wyniku nocnego ataku na Lwów doszło do kilku pożarów, w tym w parku przemysłowym Sparrow. Tam zlokalizowany był magazyn partnera logistycznego polskiej firmy LPP, w którym znajdowała się odzież. Monika Wszeborowska, PR manager grupy LPP, uspokajała w rozmowie z money.pl, że w magazynie zdeponowane były niewielkie ilości towaru, a dla obsługi ukraińskiego rynku nie miało to dużego znaczenia.

Na początku października Grupa LPP poinformowała również, że umacnia swoją pozycję w regionie Azji Centralnej i na Kaukazie. Salon Sinsay otwarto w stolicy Azerbejdżanu, w Baku. Do końca roku marka planuje uruchomić tam około 8 sklepów. Tomasz Koczara, International Business Director w LPP, mówił, że Azerbejdżan to kolejny po Kazachstanie i Uzbekistanie kierunek, który wpisuje się w plan rozwoju na perspektywicznych rynkach Azji Centralnej i Kaukazu. Dodawał, że strategiczne położenie między Europą Wschodnią a Azją Zachodnią stwarza okazję do rozszerzenia działalności w regionie łączącym dwie dynamiczne strefy.

Grupa LPP to polski konglomerat, który jest właścicielem marek Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay. Oferta Grupy dostępna jest na 44 rynkach na świecie w sprzedaży stacjonarnej i online. Wiosną bieżącego roku spółka przedstawiła swoje plany dynamicznej ekspansji, zakładające zwiększenie liczby sklepów do 4400 do końca 2025 roku, w porównaniu z 2847 placówkami na koniec stycznia. Na realizację tego ambitnego programu rozwojowego firma przeznaczyła rekordową kwotę 3,5 mld złotych. Z tego budżetu aż 2,3 mld złotych zostanie przeznaczone na rozbudowę sieci stacjonarnej.

Wybrane dla Ciebie
Już za rok. Mówią, co może się stać z cenami złota
Już za rok. Mówią, co może się stać z cenami złota
"Królowa kryptowalut" skazana. Jest wyrok w głośnej sprawie
"Królowa kryptowalut" skazana. Jest wyrok w głośnej sprawie
Koniec biznesu z Rosją. Niemiecki rząd nakazuje rozwiązanie kontraktu
Koniec biznesu z Rosją. Niemiecki rząd nakazuje rozwiązanie kontraktu
Gigant wybrał Niemcy. Szykuje wielką inwestycję
Gigant wybrał Niemcy. Szykuje wielką inwestycję
Trump ma argument, by wywierać presję na UE. Policzyli, kto inwestuje najwięcej
Trump ma argument, by wywierać presję na UE. Policzyli, kto inwestuje najwięcej
Turcja. Prokuratura zażądała ponad 2 tys. lat więzienia dla byłego burmistrza Stambułu
Turcja. Prokuratura zażądała ponad 2 tys. lat więzienia dla byłego burmistrza Stambułu
"Financial Times" chwali. Brytyjczycy o "cudzie" w polskim mieście
"Financial Times" chwali. Brytyjczycy o "cudzie" w polskim mieście
Siedem osób, 517 przestępstw. Za łapówki wystawiali zwolnienia i recepty
Siedem osób, 517 przestępstw. Za łapówki wystawiali zwolnienia i recepty
Moskwa robi krok wstecz. Sankcje popsuły interes w kolejnym kraju
Moskwa robi krok wstecz. Sankcje popsuły interes w kolejnym kraju
Śledztwo w sprawie Enei Nowej Energii przedłużone. Nikt nie usłyszał zarzutów
Śledztwo w sprawie Enei Nowej Energii przedłużone. Nikt nie usłyszał zarzutów
Inflacja w Czechach przyspieszyła do 2,5 proc. w październiku
Inflacja w Czechach przyspieszyła do 2,5 proc. w październiku
EX30 i EX30 Cross Country. Dwa oblicza najmniejszego "elektryka" od Volvo
EX30 i EX30 Cross Country. Dwa oblicza najmniejszego "elektryka" od Volvo
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl