Polska wreszcie się doczekała. Dostaniemy dostęp do rurociągów NATO
W obecności wiceszefa MON Cezarego Tomczyka w piątek w Warszawie podpisano wstępne porozumienie dotyczące realizacji programu rozbudowy krajowej infrastruktury paliwowej w celu przyłączenia jej do systemu rurociągów NATO. Mamy świadomość, że to wielki dzień dla Polski - powiedział wiceminister.
Porozumienie, zawarte między Zakładem Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego oraz PERN S.A., dotyczy przyłączenia systemu obsługiwanego przez PERN S.A. do natowskiego systemu rurociągów paliwowych, a także budowę magazynów paliw na potrzeby sił zbrojnych Sojuszu.
Na pewno mamy dzisiaj świadomość, że to wielki dzień dla Polski, a właściwie początek wielkiej drogi, którą dzisiaj zaczynamy - powiedział wiceminister Tomczyk.
Konieczne będzie wybudowanie około 300 km rurociągów - od granicy z Niemcami do bazy PERN pod Bydgoszczą. Taki projekt szacowany jest na około 20 mld zł.
Tomczyk doprecyzował, że po zakończeniu etapu planowania i projektowania będzie potrzebna decyzja wszystkich państw Sojuszu w celu zatwierdzenia ostatecznej budowy polskiego odcinka.
Mówimy o projekcie, który jeżeli krok po kroku doprowadzimy ten projekt do finalizacji, będzie na poziomie 20 mld złotych. Mówimy o budowie rurociągów na odcinku 300 kilometrów - od granicy z Niemcami do bazy PERN pod Bydgoszczą. I mówimy o jednej z największych inwestycji w bezpieczeństwo państwa polskiego w ciągu ostatnich 30 lat - powiedział Tomczyk.
Polska już od kilku lat prowadziła starania, aby rozbudować sieć rurociągową CEPS (Central Europe Pipeline System) do Europy Środkowo-Wschodniej.
Rurociągi NATO. Konieczna rozbudowa systemu
CEPS to największy z 10 systemów rurociągowych NATO (łącznie 12 tys. km rur) rozmieszczonych w różnych częściach kontynentu. Obecnie przebiega przez pięć krajów, liczy dokładnie 5279 km długości i przeznaczony jest do zaopatrywania w paliwa sił Sojuszu, jego baz wojskowych, lotnisk i punktów załadunku.
Rozbudowa systemu CEPS do Polski wymaga przedłużenia istniejącej sieci z Niemiec przez nasze terytorium do krajów bałtyckich. Taka inwestycja nie tylko zwiększyłaby bezpieczeństwo energetyczne wschodniej flanki NATO, ale także umożliwiłaby szybkie wsparcie logistyczne dla sił sojuszniczych w przypadku kryzysu.
Najbardziej na wschód wysunięte przyłączenia obecnie kończą się w centralnych Niemczech na granicy dawnego podziału RFN-NRD. Żeby zaopatrywać również wschodnią flankę, konieczna jest rozbudowa sieci. Obecnie dostawy paliw dla sił NATO w Polsce, jak i całego wojska RP, są realizowane przez specjalne zamówienia.
Paliwa gromadzone są w Regionalnych Bazach Materiałowych, specjalnych składach baz lotniczych czy komendach portów wojennych. Do poszczególnych jednostek przewożone są zarówno koleją, jak i samochodami. Jest to jednak sposób mniej efektywny niż transport rurociągiem.