Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Polskie przyczepy i naczepy muszą opuścić Białoruś. Otrzymały zakaz przemieszczania się

Podziel się:

Od 3 lipca o godzinie zacznie obowiązywać rządowe rozporządzenie z 19 czerwca br., zakazujące przemieszczania się po terytorium kraju przyczep i naczep zarejestrowanych w Polsce. Do północy muszą opuścić Białoruś

Polskie przyczepy i naczepy muszą opuścić Białoruś. Otrzymały zakaz przemieszczania się
Wszystkie polskie przyczepy i naczepy muszą zostać wywiezione z terytorium Białorusi (Pixabay)

Do godziny 24.00 2 lipca z terytorium Białorusi muszą zostać wywiezione wszystkie zarejestrowane w Polsce przyczepy i naczepy – powiadomił Państwowy Komitet Celny Białorusi.

Jak powiadomiono w komunikacie, 3 lipca o godzinie 0.00 zacznie obowiązywać rządowe rozporządzenie z 19 czerwca br., zakazujące przemieszczania się po terytorium kraju przyczep i naczep zarejestrowanych w Polsce.

"W związku z tym wszystkie polskie przyczepy i naczepy muszą zostać wywiezione z terytorium Białorusi do godziny 24.00 2 lipca. Jeśli takie środki transportu będą po tym terminie znajdować się na Białorusi, osoby, które złamały zakaz, zostaną pociągnięte do odpowiedzialności administracyjnej" – podano.

Odwet

Nakaz wywiezienia z Białorusi polskich przyczep i naczep, to odwet za retorsje wprowadzone wcześniej przez polskie MSWiA - powiedział prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek. Zaznaczył, że środki transportu na polskich rejestracjach z Białorusi zostały już dawno wycofane.

Białorusini wprowadzają rozporządzenie, które na dobrą sprawę praktycznego znaczenia już nie ma - powiedział Jan Buczek. Pytany o to, czy w Białorusi są jeszcze naczepy i przyczepy z polską rejestracją, wskazał, że "mogą tam być jakieś szczątkowe ilości, ale nie mają one znaczenia dla polskiej gospodarki".

Rosja uderzyła wcześniej

Wcześniej rosyjska Duma przyjęła apel do rządu Federacji Rosyjskiej o wprowadzenie zakazu tranzytu polskich ciężarówek przez terytorium Rosji. Dotknęło to głównie firmy, które przewożą ładunki do Kazachstanu, Mongolii czy Uzbekistanu i muszą jechać rosyjskimi drogami. To kilkaset firm, więc w skali całego sektora transportu drogowego w Polsce.

Rosja już stosuje dotkliwe szykany względem polskich kierowców i przewoźników. Nigdy nie respektowała uzgodnień dwustronnych, spisanych protokołów. Zawsze szukano wyłomów, nowych interpretacji, aby to utrudnić. Dlatego my jesteśmy już przyzwyczajeni i przygotowani. Wielu przewoźników już wcześniej zrezygnowało z jazdy w kierunku wschodnim - tłumaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP