Potężny spadek zysków Porsche. Chcą wrócić do aut spalinowych
Porsche tnie koszty i zapowiada zwolnienia. Do 2029 r. z firmą rozstanie się nawet 1900 osób. Sprzedaż spada, zyski runęły o ponad 90 proc., a elektryczny Taycan notuje fatalne wyniki. Marka stawia na nowe SUV-y i zmienia strategię, by przetrwać trudny czas - podaje moto.pl.
Porsche mierzy się z poważnym kryzysem. Spada sprzedaż, zyski się kurczą, a kluczowe modele elektryczne nie spełniają oczekiwań. W reakcji na trudną sytuację firma zapowiada program oszczędnościowy i redukcję zatrudnienia. Do 2029 r. z Porsche ma odejść nawet 1900 pracowników.
– Model biznesowy, który przez lata działał, dziś już nie przynosi efektów – przyznał prezes Oliver Blume podczas spotkania z kadrą.
Sprzedaż spada drugi rok z rzędu
W 2024 r. Porsche zanotowało globalny spadek sprzedaży o 3 proc. W pierwszym półroczu 2025 r. skala spadku wzrosła do 6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r. Największy niepokój budzi jednak rentowność – zyski firmy skurczyły się aż o 91 proc. - zauważa portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedaje 300 aut rocznie. Unika rynku niemieckiego
Jeszcze w październiku 2025 r. z oferty znikną dwa klasyczne modele z silnikami spalinowymi – Boxster i Cayman. Zastąpić je mają pojazdy elektryczne, w tym nowy Cayenne EV. Marka pokłada w nim duże nadzieje po pozytywnym odbiorze mniejszego Macana na prąd.
Równocześnie firma boryka się z bardzo słabymi wynikami sprzedaży Taycana – swojego flagowego modelu elektrycznego. W 2024 r. sprzedaż spadła o 49 proc., a w pierwszym półroczu 2025 r. – o kolejne 6 proc.
Takie wyniki w Chinach i USA notuje Porsche
W Stanach Zjednoczonych, największym rynku marki, w pierwszej połowie 2025 r. zanotowano 10-procentowy wzrost sprzedaży. Ale nawet ten wynik nie poprawia ogólnej sytuacji firmy – głównie z powodu ryzyka wzrostu ceł i niepewnej polityki handlowej USA - czytamy.
Z kolei w Chinach Porsche traci pozycję. W 2024 r. sprzedaż spadła tam aż o 28 proc. i pogłębiła się w 2025 r. – z 29,5 tys. do 21,3 tys. sprzedanych aut w półroczu, co oznacza utratę niemal 30 proc. rynku rok do roku. Główną przyczyną są rosnące udziały lokalnych producentów.
Porsche zapowiada zmodyfikowaną strategię, której celem ma być nie tylko rozwój elektryków, ale także wprowadzenie nowych modeli spalinowych. W planach jest m.in. nowy SUV o rozmiarze mniejszym niż Cayenne. Nie trafi on jednak do sprzedaży wcześniej niż za kilka lat.
Do tego czasu firma chce ograniczyć koszty operacyjne, usprawnić produkcję i dostosować portfolio do zmieniających się warunków rynkowych. Zwalnianie pracowników i zamykanie nierentownych projektów ma być częścią tego planu.