Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Praca nastolatków wpływa negatywnie na ich edukację? Wiceminister Semeniuk zabiera głos

13
Podziel się:

Czy praca w wieku nastoletnim może rzeczywiście obniżać aspiracje naukowe, czy wyniki w edukacji? Głos w dyskusji zabrała wiceminister rozwoju Olga Semeniuk, która uważa, że dzięki pracy nauczyła się "doceniać wagę pieniądza".

Praca nastolatków wpływa negatywnie na ich edukację? Wiceminister Semeniuk zabiera głos
Praca w wieku nastoletnim wpływa negatywnie na edukację - pisze "Krytyka Polityczna". Wiceminister Olga Semeniuk (na zdjęciu) ma inne zdanie. (MRPiT, MRPiT)

"Krytyka Polityczna" opublikowała w czwartek tekst, w którym przekonuje, że "praca w wieku nastoletnim" może doprowadzić do "obniżenia aspiracji edukacyjnych, pogorszenia wyników w szkole", a w skrajnych przypadkach nawet do "nadużywania alkoholu i narkotyków oraz łamania prawa".

Gazeta w ten sposób odniosła się do dyskusji, która w ostatnich tygodniach rozgrzała polską stronę Twittera. Zaczęło się od aktywistki Hanny Zagulskiej, która opublikowała zrzutkę na nowy komputer. Prawa strona portalu nie zostawiła na niej suchej nitki i zachęcała ją do pójścia do pracy i zarobienia na wymarzony sprzęt.

Natomiast Agnieszka Gozdyra, redaktorka naczelna "Wydarzeń" Polsatu, opublikowała na Twitterze ofertę pracy nastolatków w wieku od 14 do 18 lat. Zadeklarowali oni m.in. to, że będą mogli nosić ciężary o maksymalnej wadze 20-25 kg.

Zobacz także: Ile zarabia twórca gier? Sumy bywają bajeczne. Trzeba jednak "płacić" specjalny podatek

"Z pozdrowieniami dla młodych, zdrowych i pełnosprawnych organizatorów zbiórek na gadżety. PS. Chłopaki mają już jakieś oferty. Kibicuję i trzymam za nich kciuki" - napisała Agnieszka Gozdyra.

Właśnie do tego odniosła się "Krytyka Polityczna", która w swoim artykule przywołuje szereg danych, a także wskazuje m.in. na poziom zatrudnienia nastolatków w Stanach Zjednoczonych. Według czasopisma, w 1979 roku niemal 60 proc. osób w wieku 16-19 lat w USA było aktywnych zawodowo. W 2015 roku - już jedna trzecia.

"Krytyka" przywołuje też analizę Alana Carra z 1997 roku, z której wynika, że osoby, które pracowały między 16. a 19. rokiem życia, w wieku 28-31 lat odznaczała się niższym poziomem wykształcenia.

Swoje zdanie na Twitterze - popierające naukę w młodym wieku - wygłosiła wiceminister rozwoju Olga Semeniuk. "Pracuję od 17 roku życia. Sporo determinacji kosztuje połączenie studiów dziennych z regularną pracą. Dzięki tym doświadczeniom, człowiek docenia wagę pieniądza" - napisała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
edukacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
tonuhasno
3 lata temu
Dajcie wladze glupkom, bedziecie miec kraj absurdu, w ktorym tylko glupkom sie dobrze zyje. Niczego sie, Polacy, nie uczycie... niczego....
Leo
3 lata temu
Sama pracowałam w wakacje od 16go roku życia. Ukończyłam dwie techniczne uczelnie wyższe. Teraz na emeryturze pracuję. Nadmiar pracy wykańcza czlowieka, brak pracy niszczy psychikę i zdrowie. Ale praca sprawiająca satysfakcję emocjonalną i pieniężną - rozwija i budzi dobre emocje. Jest bardzo pozytywna dla człowieka, jako całości.
gosc
3 lata temu
Syn podjol prace w klasie maturalnej,obecnie pracuje i studia dzienne nie sa dla niego problemem,wynajol mieszkanie,kupil samochod.W Polsce licza na drapane.
Ewka
3 lata temu
Co za bzdury. Każde z moich dzieci pracowało podczas wakacji od 16 r.ż. Nauczyło ich to doceniać pracę i zarobione pieniądze. Zrozumieli, jaką wartość ma pieniądz i jak nim dobrze gospodarzyć. Mam jeszcze jedną nastolatkę, w tym roku zdaje maturę. Pracowała trzy lata podczas wakacji, teraz także w weekendy. Córka opowiadała, że praca dobrze ją zahartowała, nauczyła asertywności ale i pokory.
***** ***
3 lata temu
I tak oto od najmłodszych lat promuje się wyciąganie ręki po pomoc zamiast własnej pracy.