Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Tak rząd chce obniżyć ceny energii. "Budujemy koalicję państw"

59
Podziel się:

Proces podejmowania decyzji w Unii Europejskiej w reakcji na kryzys jest bardzo powolny. Ta machina służąca największym graczom zacina się - mówił premier Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Jak dodał, Polska "buduje koalicję państw ws. czasowego obniżenia kosztów ETS i mechanizmu zmiany kalkulacji cen źródeł energii".

Tak rząd chce obniżyć ceny energii. "Budujemy koalicję państw"
Premier Mateusz Morawiecki (East News, SYLWIA DABROWA)

Premier zaczął swoje wystąpienie od kwestii kryzysu energetycznego. - To kryzys ogólnoeuropejski, a może i globalny. Musimy mieć więc odpowiedź na poziomie europejskim, a najlepiej globalnym - mówił Morawiecki. Szef rządu po raz kolejny zaapelował do władz Unii Europejskiej o szybkie podjęcie działań, mających na celu złagodzenie skutków kryzysu. Jak podkreślił, Polska mówi w tej sprawie jednym głosem m.in. z krajami bałtyckimi.

- Niezależnie od tego, jak oceniamy UE, jedno jest pewne: proces podejmowania decyzji zwłaszcza w sytuacji, kiedy szybko zmieniają się okoliczności zewnętrzne, jest bardzo powolny. Ta machina, która służy głównie największym, najważniejszym graczom, zacina się wyraźnie - powiedział Morawiecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Były minister gospodarki grzmi: trzeba zwiększyć wydobycie węgla. "A rząd daje ludziom po 120 tys. zł, by odchodzili z kopalń"

Premier ponagla UE ws. walki z kryzysem

Morawiecki podkreślił konieczność przebudowy europejskiej polityki energetycznej i klimatycznej. Szef rządu zasugerował, że działania UE są w tej kwestii nieracjonalne. - Musimy wstrząsnąć świadomością państw Unii, bo tylko w ten sposób będziemy w stanie doprowadzić do zmian - dodał.

Stabilizację cen, zdaniem premiera, ma zapewnić zmiana kalkulacji cen źródeł energii. Jak mówił szef rządu, Polska buduję koalicję państw ws. czasowego obniżenia kosztów ETS (unijny system handlu uprawnieniami - red.), a "obniżenie cen energii to dziś racja stanu Unii Europejskiej".

Pod koniec sierpnia, przed szczytem energetycznym UE w Kopenchadze, Mateusz Morawiecki zaznaczył, że szalejące ceny energii można obniżyć, wdrażając dwa rozwiązania. Pierwsze miałoby polegać na zawieszeniu systemu ETS w obecnej formie na rok albo dwa lata. - Drugi mechanizm, który powinniśmy wykorzystać, to, by powiedzieć krótko, mechanizm cenowy, który jest wykorzystany przez Unię Europejską. On tworzy znaczące napięcia na rynku energii elektrycznej - wyjaśnił polski premier.

Europejski system handlu emisjami zobowiązuje ponad 10 tysięcy elektrowni i fabryk w Unii Europejskiej do posiadania pozwolenia na emisję każdej tony CO2. Firmy kupują te pozwolenia za pośrednictwem aukcji.

Premier zapowiada wsparcie dla przedsiębiorców

W odniesieniu do sytuacji w kraju szef rządu wskazał, że trwa dyskusja o różnego rodzaju instrumentach, "które mają wesprzeć produkcję żywności poprzez obniżkę kosztów nawozów". Jak podkreślił, wysokie ceny nawozów są pochodną bardzo wysokich cen gazu. Poinformował, że prowadzone są rozmowy na temat tego, jak "mimo tych cen gazu, skonstruować system dopłat i jednocześnie zachęt dla przemysłów energochłonnych, aby nie wstrzymały do końca swojej produkcji".

- Będziemy w najbliższym czasie proponować dla co najmniej kilkuset przedsiębiorstw - dużych średnich i największych - w tym także tych, które produkują nawozy, specjalny pakiet dla przedsiębiorstw energochłonnych - powiedział Morawiecki.

Szef rządu przyznał, że Polska musi mieć na ten pakiet zgodę ze strony Komisji Europejskiej. - Musimy mieć zgodę szybko, bo bez tej zgody możemy być - my i te przedsiębiorstwa, które otrzymają wsparcie finansowe - oskarżeni, że udzielamy nieuprawnionej pomocy publicznej. Aby tego uniknąć, znowu będziemy dopominać się szybkiej reakcji ze strony Unii Europejskiej - tłumaczył Morawiecki.

Forum Ekonomiczne 2022 w Karpaczu

XXXI Forum Ekonomiczne odbywa się w dniach 6-8 września w Karpaczu. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest "Europa w obliczu nowych wyzwań". Według zapowiedzi organizatora - Fundacji Instytut Studiów Wschodnich - w tegorocznym spotkaniu wezmą udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremierzy Piotr Gliński i Henryk Kowalczyk, a także szefowie resortów m.in.: zdrowia Adam Niedzielski, finansów Magdalena Rzeczkowska, rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, infrastruktury Andrzej Adamczyk czy edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Do Karpacza mają też przyjechać m.in. b. prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarovic, minister polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykola Solskyi czy deputowana Rady Najwyższej Ukrainy Kira Rudyk. W Forum Ekonomicznym weźmie udział również prezes PiS Jarosław Kaczyński, który będzie uczestniczył w panelu dyskusyjnym "Realizm i wartości w polityce". Swój udział w wydarzeniach zapowiedzieli również samorządowcy oraz parlamentarzyści z opozycyjnych klubów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
j23
2 lata temu
morawiecki bedzie na baterie
Polska zudowa...
2 lata temu
5 mln samochodów elektrycznych, dawno temu. A zachód to same stare diesle nic nie umiom, a zresztą zaraz cały zachód będzie nasz jaro juź to robi jakieś reparacje i niedługo Berlin to będzie Polska a potem na wschód i będzie tylko Polska od moża do moża od wschodu po zachód
Stan
2 lata temu
A dla kogo Morawiecki ty możesz być partnerem w UE ? Nawet nie dla Orbana.
J.P.
2 lata temu
To sami już jesteśmy bezradni??????.We wszystkim ma nam pomagać ta niedobra UE??????????. Ot i pisowskie rządy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Twój nick
2 lata temu
O jakiej koalicji pitoli Pinokio, skoro zdążyli nas skłócić z wszystkimi państwami, włączając w to Bałtyk?
...
Następna strona