Prezydent zawetował obniżkę składki zdrowotnej. Odpowiada na wpis premiera
"Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi" - napisał Andrzej Duda, odpowiadając na wpis Donalda Tuska. We wtorek prezydent skierował ustawę obniżającą składkę zdrowotną do ponownego rozpatrzenia przez Sejm.
Nowela zakładała wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców - do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów - procentowa. Prezydent Andrzej Duda zawetował tę ustawę i skierował do ponownego rozpatrzenia przez Sejm.
Przypomnijmy, że obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców Sejm uchwalił 4 kwietnia głosami KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. Przeciwko byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem. Konfederacja wstrzymała się od głosu. Zmiana dotyczy 2,5 mln prowadzących działalność gospodarczą i miała kosztować budżet państwa 4,6 mld zł (o tyle mają się zmniejszyć wpływy ze składki zdrowotnej).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje satelity i systemy kwantowe - wprowadza Polskę do kosmicznej elity - Grzegorz Brona
Wymiana zdań na platformie X. "Szkodą, bo wciąż mogą"
"PiS podwyższył składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zaproponowałem jej obniżenie. Prezydent Duda obniżenie zawetował. Szkodą, bo wciąż mogą. Zostało 91 dni, 9 godzin i 2 minuty" - napisał premier Donald Tusk na platformie X.
Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie! - odpisał prezydent Andrzej Duda.
Pod koniec kwietnia Donald Tusk zapowiedział, że jeśli prezydent Andrzej Duda zawetuje obniżenie składki zdrowotną dla przedsiębiorców, to podejmie kroki, by wrócić do tego tematu po wyborach prezydenckich.
Dlaczego Andrzej Duda zawetował ustawę?
O decyzji prezydenta poinformowała we wtorek szefowa jego kancelarii Małgorzata Paprocka, wskazując m.in., że "ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi" i promuje przechodzenie z umów o pracę na samozatrudnienie.
"Rażąca dysproporcja pomiędzy pracownikami a przedsiębiorcami wzrasta wraz z wysokością dochodu, aby na poziomie ośmiu tysięcy zł wynagrodzenia za pracę i dochodu przedsiębiorcy dojść do sytuacji, w której pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę płaciłby składkę zdrowotną w wysokości dwukrotnie wyższej od przedsiębiorców" - stwierdziła.
Do zawetowania ustawy przekonywali głowę państwa m.in. Magdalena Biejat z Nowej Lewicy i Adrian Zandberg z Razem. Podobny apel wystosowało do prezydenta m.in. Porozumienie Rezydentów OZZL. Wszyscy argumentowali, że obniżenie składki pogorszy sytuację pacjentów i pogłębi kryzys ochrony zdrowia.
- Obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców pogłębi uzależnienie NFZ od budżetu państwa, a ochrona zdrowia będzie jeszcze bardziej rywalizować z innymi obszarami państwa o ograniczone środki budżetowe - ocenił w rozmowie z PAP Wojciech Wiśniewski, ekspert ds. zdrowia z Federacji Przedsiębiorców Polskich.