Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Putin przeszarżował? Gazprom boi się, że straci kontrahentów

Podziel się:

Władimir Putin podpisał w kwietniu dekret, który zobowiązuje "państwa nieprzyjazne" do płacenia za gaz w rosyjskiej walucie. Jednak zdaniem KE zapłata za rosyjski gaz w rublach będzie jednoznaczna ze złamaniem sankcji nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Teraz Gazprom w obawie, że straci europejskich klientów, próbuje ich uspokoić, informując, że wciąż mogą kupować gaz bez naruszania sankcji – podaje Bloomberg.

Putin przeszarżował? Gazprom boi się, że straci kontrahentów
Władimir Putin podpisał w kwietniu dekret, zgodnie z którym państwa europejskie mają teraz Rosji płacić za gaz w rublach (GETTY, Mikhail Svetlov)

Władimir Putin najprawdopodobniej nie spodziewał się, że żądania Rosji zapłaty za gaz w rublach spowodują aż takie zamieszanie. Przypomnijmy: w związku z ostatnim dekretem Putina Rosja zażądała od europejskich kontrahentów otwarcia dwóch rachunków – jednego w euro, a drugiego w rublach. Kreml zastrzegł jednocześnie, że transakcja za gaz nie zostanie uregulowana, dopóki firmy nie zapłacą w rublach.

Stanowisko UE jest w tym wypadku jasne: europejskie firmy powinny nadal płacić za gaz z Rosji w euro, a zapłata w rublach oznacza złamanie sankcji. Jak wiadomo, Polska i Bułgaria odmówiły płatności w rublach i w związku z tym zostały odcięte od dostaw gazu.

Bloomberg informuje, że pozostałe kraje zastanawiają się teraz, jak nadal kupować rosyjski gaz po ostatnich decyzjach Moskwy. To jest o tyle istotne, że terminy płatności za rosyjski gaz w innych krajach przypadają na ten miesiąc.

Kilka europejskich firm wystąpiło w związku z tym do KE, prosząc o doprecyzowanie kwestii związanych z naruszeniem sankcji.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert o działaniu Putina. "On chce być carem zwycięskim"

Gazprom ma sposób na ominięcie sankcji

Tymczasem Bloomberg dotarł do pism, które Gazprom skierował w ostatnim czasie do swoich europejskich klientów. Rosyjski koncern zapewnia w nich, że mogą nadal płacić za gaz bez naruszania sankcji. Zdaniem agencji to sygnał, że Rosja stara się znaleźć sposób, aby zapewnić dostawy gazu z obawy m.in. o utratę kontrahentów.

Gazprom informuje w pismach, że nowe rozporządzenie opublikowane 4 maja przez Kreml "doprecyzowuje procedurę" zawartą w pierwotnym dekrecie o płatnościach w rublach. Zgodnie z nim obca waluta otrzymana od kupujących ma być wymieniana na ruble za pośrednictwem kont w rosyjskim Narodowym Centrum Rozliczeniowym.

Zdaniem Gazpromu ma to zapewnić przejrzystość przepływów pieniężnych od zagranicznych nabywców. Przedstawiona procedura to zarazem sposób na ominięcie sankcji, ponieważ wyklucza z niej objęty nimi rosyjski bank centralny.

Dodatkowo pod koniec kwietnia rosyjski bank centralny wydał wyjaśnienie dotyczące dekretu Putina. Zapowiedział w nim, że jeśli zagraniczni nabywcy gazu przeleją w dobrej wierze pieniądze za gaz na swoje walutowe rachunki, to nie zostaną odcięci od gazu, nawet jeśli Gazprombank nie przeliczy tych środków na ruble.

Z kolei Elvira Nabiullina, szefowa banku centralnego Rosji, ogłosiła, że ten mechanizm ogranicza również okres wymiany euro i dolarów na ruble do dwóch dni roboczych, aby złagodzić obawy UE, że transakcje mogą być postrzegane jako pożyczka dla rosyjskiego banku centralnego.

Nie wiadomo, czy to uspokoi UE, która uznała, że samo założenie kont w rublach jest już złamaniem sankcji nałożonych na Rosję. Jak dotąd przedstawiciele KE nie odpowiedzieli na pytania Bloomberga w tej kwestii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl