Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Rebelianci znów zaatakowali. Wystrzelili pociski w dwa statki na Morzu Czerwonym

1
Podziel się:

Brytyjska Organizacja Handlu Morskiego poinformowała w piątek, że dwa statki na Morzu Czerwonym zostały zaatakowane przez jemeńskich rebeliantów Huti. Nie ma informacji o rannych.

Rebelianci znów zaatakowali. Wystrzelili pociski w dwa statki na Morzu Czerwonym
Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti od listopada 2023 roku wielokrotnie atakowali statki na wodach okalających Jemen, głównie na Morzu Czerwonym (GETTY, Mohammed Hamoud)

Kontenerowiec znajdujący się około 110 km od jemeńskiego miasta Al-Hudajda zgłosił UKMTO (Brytyjska Organizacja Handlu Morskiego), że doszło do eksplozji w pobliżu jednostki. Załoga zauważyła pociski rakietowe widoczne kilka kilometrów od pozycji statku.

UKMTO dodała, że kolejna eksplozja na morzu została zauważona około kilometra od zgłaszającego statku.

Załoga i statek są bezpieczni

UKMTO poinformowała także o dwóch pociskach eksplodujących na wodach w pobliżu statku w jemeńskim porcie Aden. Statek i załoga są bezpieczni i nie zgłoszono żadnych szkód - dodano.

Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti od listopada 2023 roku wielokrotnie atakowali statki na wodach okalających Jemen, głównie na Morzu Czerwonym, twierdząc, że w ten sposób wspierają działania palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas i jej walkę z Izraelem w Strefie Gazy.

Często jednak okazywało się, że ostrzeliwali jednostki niemające powiązań z Izraelem. W odpowiedzi na ataki zagrażające transportowi morskiemu, wojska amerykańskie i brytyjskie prowadzą od 12 stycznia naloty na cele Huti w Jemenie.

Chiny mówią "dość"

Chiny miały dać Iranowi jasno do zrozumienia, że będą "bardzo rozczarowane", jeśli jakiekolwiek statki powiązane z ChRL zostaną zaatakowane lub interesy tego kraju zostaną w jakikolwiek sposób naruszone.

Cztery irańskie źródła oceniły, że nie jest jasne, czy Teheran podejmie jakiekolwiek działania po rozmowach z Pekinem.

Zasadniczo Chiny mówią: jeśli nasze interesy zostaną w jakikolwiek sposób naruszone, wpłynie to na nasze interesy z Teheranem. Przekażcie więc Huti, aby okazali powściągliwość – powiedział jeden z irańskich oficjeli zaznajomiony z tematem rozmów, z którym rozmawiała agencja Reutera.

Ataki Huti zaburzyły międzynarodowy transport, bowiem przez Morze Czerwone przepływa około 12 proc. światowej wymiany handlowej.

Chiny są jednym z niewielu mocarstw zdolnych do zapewnienia miliardów dolarów inwestycji, których Iran potrzebuje, aby utrzymać wydajność swojego sektora naftowego i utrzymać stabilność gospodarki.

Chociaż Chin nie można ignorować, Iran ma inne priorytety do rozważenia, a decyzje tamtejszych władz są wypadkową złożonej gry czynników – zaznacza Reuters. "Regionalne sojusze i priorytety, a także względy ideologiczne w znacznym stopniu przyczyniają się do decyzji Teheranu" – mówi jeden z irańskich urzędników.

W ocenie innego rozmówcy, władze Iranu musiały przyjąć "zniuansowaną strategię", jeśli chodzi o wojnę w Strefie Gazy między Izraelem i Hamasem oraz ataki Huti, a Teheran nie porzuca swoich sojuszników.

Chiny są przyjacielskie, ale do czasu

Chińskie MSZ w komentarzu w sprawie spotkań z przedstawicielami Iranu stwierdziło, że Chiny są "szczerym przyjacielem krajów Bliskiego Wschodu" i pozostają "zaangażowane w promowanie regionalnego bezpieczeństwa i stabilności oraz dążenie do wspólnego rozwoju i dobrobytu".

W środę portal dziennika "Financial Times" informował, że USA kilkakrotnie zwracały się do Chin o skłonienie Iranu do powstrzymania ataków jemeńskich rebeliantów Huti na statki handlowe na Morzu Czerwonym, ale efekty tych zabiegów miały okazać się znikome.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
patriot
3 miesiące temu
Mniej plastikowej tandety napłynie na kontynent ot co