- W Polsce zniszczono szkolnictwo zawodowe w imię ideologicznego przekonania, że wszyscy muszą mieć wyższe wykształcenie. A to absurd - powiedział w programie „Money. To się liczy” Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i pracodawców. – Połowa polskiej młodzieży studiuje na kierunkach, po których nie dostanie żadnej pracy. Potem z dyplomem antropologa smażą frytki. Dlatego z tego chaosu rekrutacyjnego paradoksalnie może wykluć się coś dobrego: ludzie pójdą do szkół zawodowych.