- W programie 500 plus mogłyby być progi dochodowe - powiedział na początku tygodnia wiceminister finansów Artur Soboń w Porannej Rozmowie Gazeta.pl.
Progi dochodowe w 500 plus?
W czwartek resort uciął jednak spekulacje w tej sprawie. "Ministerstwo Finansów nie prowadzi prac nad zmianami w zasadach funkcjonowania programów socjalnych, w tym m.in. w rządowym programie Rodzina 500 plus" - poinformował resort finansów w komunikacie.
Wiceszef Ministerstwa Finansów jednocześnie zaznaczył:
Nie pracujemy nad wprowadzeniem progów dochodowych ani nie planujemy prowadzenia takich prac w programie Rodzina 500 plus, jak sugerują niektóre media - wyjaśnił Soboń cytowany w komunikacie.
"Jak wielokrotnie mówiłem: rząd nie zejdzie z drogi aktywnej i ambitnej polityki społecznej, pomocy rodzinie i wsparcia potrzebujących" - dodał. Zapewnił, że zarówno w tegorocznym, jak i przyszłorocznym budżecie są zabezpieczone pieniądze na ten cel.
Pytania o progi dochodowe pojawiły się w kontekście dużych wydatków państwa na programy socjalne. - Jakie wydatki są zbyt rozbuchane? Środki na samorządy? Na politykę prorodzinną? Na programy osłonowe? To są wydatki zbyt rozbuchane? - pytał Soboń w rozmowie z gazeta.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Waloryzacja świadczenia 500 plus. Minister Maląg nie zostawia złudzeń
Ministerstwo Finansów przypomniało w informacji prasowej, że w przyjętym przez Radę Ministrów 28 września br. projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. zapewnione zostały środki na kluczowe programy społeczne z zakresu wspierania rodziny. Wśród nich ministerstwo wymieniło:
- program "Rodzina 500 plus",
- realizację świadczenia "Dobry Start" oraz rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO),
- waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. wskaźnikiem waloryzacji na poziomie 113,8 proc.,
- wzrost nakładów na finansowanie ochrony zdrowia
- realizację zadań inwestycyjnych w zakresie m.in. transportu lądowego oraz kultury i ochrony dziedzictwa narodowego,
- zwiększenie wydatków w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki.
Ostatnio nie milkną też pytania o waloryzację świadczenia wychowawczego. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg niejednokrotnie zaprzeczała, aby rząd miał pracować nad zmianą jego wysokości. Podczas ostatniej rozmowy z "Faktem" szefowa resortu podała po raz kolejny, że nie przewiduje takiej możliwości.