Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|
aktualizacja

Rezydenci nie wykluczają strajku. Mają dość prowizorki w służbie zdrowia

106
Podziel się:

Od łóżek pacjentów nie odchodzą, ale zapowiadają, że strajk jest możliwy – lekarze rezydenci chcą zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację w szpitalach. Rośnie liczba pacjentów, którym lekarze nie dają rady pomóc - z braku środków, urządzeń, rąk do pracy.

Rezydenci nie wykluczają strajku. Mają dość prowizorki w służbie zdrowia
Wnętrze szpitala tymczasowego na stadionie PGE Narodowy w Warszawie. (PAP, Radek Pietruszka)

"Sytuacja w ochronie zdrowia nigdy nie była tak zła" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Marta Pietrzykowska z Porozumienia Rezydentów, pytana o to, czy jest to dobry czas na organizację ostrzegawczej akcji protestacyjnej.

Zapewnia jednak, że rezydenci nie odejdą od łóżek pacjentów. Pietrzykowska mówi, że obecnie i tak część pacjentów pomocy nie otrzyma, bo lekarze nie są już w stanie wielu osobom pomóc.

Zobacz także: Czy testy antygenowe są skuteczne? Diagnosta wyjaśnia

"Otrzymujemy bardzo dużo sygnałów z różnych szpital z całej Polski, że brakuje środków (ochrony osobistej - przyp. red.), że są tworzone prowizorycznie, domowymi sposobami; że medycy otrzymują na przykład maski bez certyfikatów, bez zastosowania medycznego - mówi Pietrzykowska. Szpitale nie są z gumy. (...) Pojawiają się obrazki karetek stojących kilkanaście godzin pod izbą przyjęć. To jest już nagminne, gdyż nie ma wolnych miejsc" - przyznaje gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM.

Pietrzykowska dodaje, że jej zdaniem liczba respiratorów podawana przez Ministerstwo Zdrowia nie odpowiada rzeczywistości. Urządzenia często są na przykład zepsute albo znajdują się na oddziałach położniczych, gdzie pacjentów "covidowych" się nie położy.

W RMF padło też pytanie o plan ściągnięcia do Polski lekarzy z zagranicy. Mieliby oni wspierać polskich medyków w walce z pandemią. Zdaniem Marty Pietrzykowskiej nie musi być to dobry pomysł – wedle założeń nad lekarzem z zagranicy nadzór miałby sprawować polski medyk z polskim prawem wykonywania zawodu. A to nie rozwiązuje problemu niedoboru rąk do pracy.

Przedstawicielka Porozumienia Rezydentów dodała, że duża część personelu medycznego jest wyłączona z pracy z powodu koronawirusa.

"Znam osoby, które mają po 15-17 dyżurów w miesiącu. Częściej niż co drugi dzień spędza się dobę w szpitalu" - powiedziała Pietrzykowska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(106)
ratowac ludzi
3 lata temu
Czy teraz w dobie pandemii konieczny jest remont rezydencji prezydenta? Można poczekac, a te środki przeznaczyc na zakup respiratorów. Tych, którzy teraz rozsiewają wirusa na zgromadzeniach dac na oddziały szpitalne do pomocy. Za strajk- praca społeczna na rzecz szpitala.
olo
3 lata temu
"Sytuacja w ochronie zdrowia nigdy nie była tak zła" mówi lekarz rezydent. Ja się pytam skąd on wie jaka była sytuacja wcześniej ? I kiedy wcześniej mieliśmy taką pandemię jak teraz ? Że nie wspomnę - niech spojrzy kierunku każdego innego państwa np w samej Europie - czy tak kiedykolwiek wcześniej było tak źle ? Naprawdę, po wykształconych ludziach oczekiwał bym czegoś więcej.
było extra
3 lata temu
było dużo dużo gorzej sprawdź inflacja 1988- 1990
kompletna KLA...
3 lata temu
Oni położyli wszystko na łopatki panując nad wszystkim . Służba Zdrowia leży . '' Dobra Zmiana '' ? He , he .
To smutne:-((
3 lata temu
POLSKA W RUINIE.
...
Następna strona