Rosja traci miliardy dolarów. Kreml oskarża USA
Rosja oskarżyła USA o celowe blokowanie eksportu broni do krajów Afryki oraz regionu Azji i Pacyfiku, gdzie Waszyngton dąży do zwiększenia swoich wpływów, aby zrównoważyć wpływy Chin - zwrócił uwagę w swoim raporcie portal Armyrecognition.
Według portalu w połowie sierpnia szef wywiadu wojskowego GRU Igor Kostiukow zarzucił Waszyngtonowi, że szantażuje kraje Azji i Pacyfiku, aby uniemożliwić im realizację umów zbrojeniowych z Rosją.
A Kreml miał już gotowe umowy m.in. z Filipinami, którym chciał sprzedać śmigłowce Mi-171, z Indonezją, dla której oprócz śmigłowców przygotował myśliwce Su-35 i najważniejszą z Indiami dotyczącą systemu obrony powietrznej S-400. W kolejce czekał Wietnam, najwierniejszy klient Moskwy.
Indie, które już kupiły i otrzymały pięć kompletów S-400 pomimo sprzeciwu USA, kolejne dwa powinny otrzymać do końca 2027 r. Ale Waszyngton wywiera olbrzymią presję na Delhi, aby wstrzymało się z dalszymi zakupami, w tym proponowanych przez Rosje myśliwców stealth Su-57. Pod koniec lipca prezydent USA Donald Trump ogłosił wprowadzenie 25-proc. cła bazowego na indyjski eksport, a także karę za zakup ropy naftowej i sprzętu wojskowego z Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Friz kończy karierę influencera i buduje imperium - Biznes Klasa Young
Indonezja, która w 2018 r. podpisała z Rosją kontrakt o wartości 1,14 mld dolarów na 11 Su-35 zrezygnowała z nich, oficjalnie z powodu trudności budżetowych spowodowanych pandemią Covid-19, ale większy wpływ na te decyzję miały naciski USA. W konsekwencji Dżakarta zainteresowała się amerykańskim F-15EX i francuskim Rafale.
Filipiny również anulowały w 2022 r. podpisany rok wcześniej kontrakt na 16 ciężkich śmigłowców Mi-171, powołując się na ryzyko sankcji USA po inwazji na Ukrainę. Manila rozważa obecnie zakup równie ciężkich amerykańskich Boeingów CH-47 Chinook, aby uzupełnić swoje zasoby w związku z narastającymi napięciami z Chinami na Morzu Południowochińskim.
Wietnam, którego armia w dużej mierze bazuje na sowieckim i rosyjskim sprzęcie wojskowym, niemal zawiesił negocjacje z Moskwą dotyczące nowych samolotów i rozważa obecnie zakup amerykańskich F-16.
Stany Zjednoczone wyparły Rosję
W efekcie Moskwa, aby zachować jakiekolwiek przychody z eksportu broni zaczęła ją sprzedawać w Afryce. Ale i ten rynek Waszyngton stara się przed nią zamknąć. Najlepszym tego przykładem jest Egipt, który pod presją USA zrezygnował z zakupu rosyjskiego Su-35.
Nigeria, której w kwietniu Putin proponował sprzedaż broni do walki z licznymi grupami terrorystycznymi, w połowie sierpnia otrzymała z Waszyngtonu zgodę na zakup tysięcy bomb, rakiet i innego uzbrojenia o wartości szacowanej na 346 mln dolarów.
Stany Zjednoczone skutecznie wyparły Rosję również z Maroka, jednego z największych rynków zbrojeniowych w Afryce. Na początku czerwca Agencja Współpracy Obronnej Stanów Zjednoczonych (DSCA) ogłosiła, że do północnoafrykańskiego królestwa trafią pociski przeciwpancerne Javelin o wartości 260 mln dolarów.
Dla Moskwy te niepowodzenia oznaczają olbrzymie straty i wizerunkowe, i finansowe. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), rosyjski eksport broni w 2021 r. wynosił 14,6 mld dolarów, a w 2024 r. - poniżej 1 mld dolarów, co oznacza spadek o 92 proc. w ciągu trzech lat.