Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Rosjanie wystraszyli Niemców. Zachodni sąsiedzi gromadzą drewno przed zimą

Podziel się:

Tropikalne upały nie przestały jeszcze doskwierać, ale tartaki w Niemczech pracują na pełnych obrotach. Inwazja Rosji na Ukrainę oraz wojna gazowa wypowiedziana przez Gazprom Europie Zachodniej sprawiły, że Niemcy na potęgę magazynują drewno opałowe - poinformował serwis Deutsche Welle. Niemal połowa niemieckich domów ogrzewana jest gazem.

Rosjanie wystraszyli Niemców. Zachodni sąsiedzi gromadzą drewno przed zimą
Kanclerza Niemiec Olafa Scholza czeka bardzo trudna zima do przetrwania (GETTY, NurPhoto)

Niemcy to jeden z krajów Europy Zachodniej, który jest najbardziej uzależniony od dostaw gazu z Rosji. O tym, że reżim Władimira Putina nie jest stabilnym i pewnym źródłem surowca, przekonują się w trakcie wojny w Ukrainie. W poniedziałek Gazprom uprzedził, że w najbliższych dniach jeszcze bardziej przykręci kurek. Przepustowość gazociągu Nord Stream 1 spadnie do 20 proc.

Putin - jak przyznają także niemieccy politycy - traktuje gaz jako narzędzie szantażu wobec UE, która wraz m.in. z USA odpowiada na inwazję sankcjami wobec Rosji. Europa się nie poddaje i dokłada kolejne restrykcje. Niemcy natomiast coraz bardziej boją się nadchodzącej zimy.

"Niemal połowa wszystkich domów w Niemczech jest ogrzewana gazem" - wskazuje serwis Deutsche Welle, opisują paniczne zakupy drewna opałowego naszych sąsiadów zza zachodniej granicy.

Niemcy rzucili się na drewno i piece

"Nie chcę marznąć zimą, już raz to przeżyłem" – mówią klienci do Guentera Meurera, specjalizującego się w budowaniu pieców i kominków. Z powodu lawinowego wzrostu zamówień Meurer zamknął sklepy. Jego firma zbiera zamówienie tylko telefonicznie. Oblężenie przeżywają także tartaki, m.in. ten w St. Augustin koło Bonn.

Jeden z kominiarzy w rozmowie z "Deutsche Welle" mówi, że popyt na kominki wzrósł w ostatnim czasie o 30 do 40 proc. Drewno jako paliwo opałowe jest tańsze niż gaz, który - jak powiedział niedawno prezes Federalnej Agencji Sieci - do 2023 r. ma podrożeć trzykrotnie.

Rośnie m.in. popularność pelletu, czyli granulatu ze sprasowanych odpadów drzewnych. Wspomniany tartak w St. Augustin, który go produkuje, nie ma już zapasów. Jeszcze (dosłownie) ciepłe produkty trafiają ciężarówki, jadące do klientów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Deutsche Welle