Rubel tonie. Spływają nowe dane z Moskwy
Rosyjski rynek przeżywa załamanie. W środę, po informacjach o zawieszeniu negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy, kurs rubla wobec dolara spadł o 2,20 proc., osiągając wartość poniżej 0,12 dolara. Względem złotego kurs rubla niższy był tylko w dwóch okresach w ciągu dekady.
Rosyjska waluta i rynek papierów wartościowych notują znaczące spadki w reakcji na niepowodzenie rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Kurs dolara na rynku Forex o godzinie 12:30 czasu moskiewskiego wzrósł o 1,5 proc., osiągając poziom 82,71 rubla, a na rosyjskim rynku międzybankowym, według danych Reuters, wzrósł nawet do 83,1 rubla, co stanowi najwyższy poziom od tygodnia. Po południu ten trend się umocnił.
Euro podrożało wobec rubla o 2,2 proc., osiągając wartość 94,5 rubla, natomiast kurs juana na Moskiewskiej Giełdzie skoczył o 2 proc. - do 11,35 rubla, również ustanawiając tygodniowe maksimum. Waluty zagraniczne zyskują na wartości w stosunku do rosyjskiej, co świadczy o znacznym osłabieniu rubla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Impact'25 x PGE - Dariusz Marzec; Prezes Zarządu PGE
Załamanie na rosyjskiej giełdzie
Indeks Moskiewskiej Giełdy, który poprzedniego wieczoru zbliżał się do poziomu 3000 punktów, na początku środowych notowań spadł do 2900 punktów. Akcje największych rosyjskich spółek zanotowały wyraźne spadki.
- Gazprom stracił 3,2 proc.
- Sberbank - 1,5 proc.,
- VTB - 3,1 proc.,
- Rosnieft - 2,9 proc.
Ponad 3 proc. straciły na wartości akcje takich firm jak: Aerofłot, NLMK, MMK i Alrosa. Analityk Freedom Finance Global Władimir Czernow stwierdza, że "negatywna dynamika jest związana z geopolityką, ponieważ zaplanowane na dziś (23 kwietnia - przyp. red.) rozmowy w Londynie w sprawie uregulowania konfliktu wojskowego w Europie Wschodniej zostały zerwane".
Eksperci prognozują, że do końca tygodnia rubel prawdopodobnie będzie nadal słabnąć, a rynek akcji kontynuować spadki. Kurs dolara może wzrosnąć do 85-86 rubli, a indeks Moskiewskiej Giełdy spaść do poziomu 2860 punktów.
Przyczyny zawieszenia rozmów pokojowych
Po tym, jak Wołodymyr Zełenski publicznie odmówił uznania Krymu za rosyjski, czego domagały się Stany Zjednoczone w ramach planu pokojowego, z udziału w negocjacjach zrezygnowali szef Departamentu Stanu Marco Rubio oraz ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec - Jean Noël-Barrot i Annalena Baerbock.
Wiceprezydent USA J.D. Vance oświadczył, że Stany Zjednoczone wycofają się z procesu negocjacyjnego, jeśli Moskwa i Kijów nie zaakceptują amerykańskiego planu.
Departament Stanu obawia się, że Ukraina może powrócić do wcześniejszych twardych stanowisk, co uniemożliwi przełom w negocjacjach - donoszą źródła Reutersa zaznajomione z sytuacją. Według tych źródeł nierozstrzygnięta pozostaje również kwestia złagodzenia sankcji. W przeciwieństwie do USA, kraje europejskie nie są gotowe na taki krok.