Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Rynek pracy otrząsnął się z szoku. Ale ofert na portalach nie przybywa

8
Podziel się:

Wprawdzie pracodawcy wykazują mniejszą skłonność do zwolnień niż jeszcze miesiąc temu, jednak w małych i średnich firmach wciąż przeważają ci, którzy planują w najbliższym czasie ograniczać zatrudnienie. Na razie nie widać też zwiększonego napływu ofert pracy na portalach internetowych.

Rynek pracy otrząsnął się z szoku. Ale ofert na portalach nie przybywa.
Rynek pracy otrząsnął się z szoku. Ale ofert na portalach nie przybywa.

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia spadł w sierpniu o blisko 3 punkty i był to drugi miesiąc z rzędu obniżania się jego wartości – podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

Tym samym wiele przemawia za tym, że zagrożenie gwałtownym wzrostem bezrobocia w konsekwencji zamknięcia gospodarki ustało wraz z jej ponownym otwarciem. Lipcowa stopa bezrobocia pozostała na poziomie z czerwca i wyniosła 6,1 proc.

– Co prawda, zwykle w lipcu każdego roku obserwujemy sezonowy spadek stopy bezrobocia, jednak ten rok ze względu na pandemię jest szczególnie niekorzystny dla sektorów, których aktywność i zapotrzebowanie na pracowników w okresie letnim jest szczególnie podwyższone, takich jak np. usługi, a w szczególności turystyka – napisali w komentarzu ekonomiści BIEC.

Zobacz także: Będą cięcia w administracji. Minister komentuje

BIEC zwraca też uwagę, że pracodawcy wykazują znacznie mniejszą skłonność do zwalniania pracowników niż miesiąc czy dwa temu. To niewątpliwie dobry sygnał, jednak w dalszym ciągu przeważają ci, którzy planują w najbliższym czasie ograniczać zatrudnienie.

– Dotyczy to przede wszystkim firm małych i średnich. W firmach największych (powyżej 250 pracowników) obserwujemy lekką przewagę tych, którzy planują w najbliższym czasie wzrost zatrudnienia – czytamy w komentarzu.

Autorzy opracowania zwracają uwagę, że w konsekwencji takich nastrojów do rejonowych urzędów pracy napływa coraz więcej ofert pracy. Niestety, na razie nie obserwujemy podobnego zwiększonego napływu ofert na portalach internetowych. Prawdopodobnie decydują o tym – niepewność i koszty. Jeśli sytuacja gospodarcza będzie się stabilizować, ogłoszenia internetowe również napłyną szerszym strumieniem.

Liczba zwolnień pracowniczych z przyczyn leżących po stronie pracodawcy nie zmieniła się w stosunku do poprzedniego miesiąca. - Pracodawcy starają się przechować pracowników, zdając sobie sprawę, że systemowe problemy naszego rynku pracy nie zniknęły i brak siły roboczej jest i będzie zjawiskiem długookresowym – napisali ekonomiści BIEC.

– Blisko 30 procent ankietowanych przedsiębiorców sektora przetwórstwa przemysłowego uważa, że braki wykwalifikowanej kadry stanowią istotną barierę dla dalszego rozwoju ich firmy – dodali.

Zwracają też uwagę, że w konsekwencji dominującej wśród przedsiębiorców tendencji do utrzymania, a nawet stopniowego zwiększania zatrudnienia, w lipcu zmniejszyła się liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Jednocześnie, odnotowano zwiększony odpływ bezrobotnych do zatrudnienia. Liczba osób, które w lipcu znalazły pracę i zostały wyrejestrowane ze spisów bezrobotnych wzrosła o blisko 10 tyś. i była wyższa niż przed rokiem.

Mierzony przez BIEC Wskaźnik Rynku Pracy (WRP), który spadł w sierpniu o 3 punkty, informuje o zmianach zachodzących na rynku pracy – głównie zmianach w wysokości stopy bezrobocia. Jego okres wyprzedzenia wynosi od kilku do kilkunastu miesięcy.

W przeszłości wskaźnik wykazywał wyższą zbieżność z wartościami stopy bezrobocia BAEL niż ze stopą bezrobocia rejestrowanego. We wtorek Główny Urząd Statystyczny opublikował długo wyczekiwany wskaźnik dotyczący rynku pracy – tzw. stopę bezrobocia według BAEL, która uwzględnia gotowości do podjęcia pracy. Wyniosła ona w drugim kwartale 3,1 proc. i była mniejsza od stopy bezrobocia rejestrowanego, która w lipcu wyniosła 6,1 proc.

Dane opublikowane we wtorek przez GUS to pierwszy rzetelny bilans lockdownu na rynku pracy. Wynika z niego, że zatrudnienie spada, ale daleko nam do najczarniejszych prognoz. Jednak pogorszenie sytuacji może nastąpić dopiero za kilka miesięcy.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
Roland
4 lata temu
Wystarczy zlikwidować socjal +, uszczelnić system ochrony zdrowia na zasadzie płacisz składki korzystasz, uszczelnić system emerytalny szczególnie dla emigrantów zarobkowych albo v albo , urealnić podatki dla Polskich firm oraz wprowadzic mechanike zwalczające szara strefę np ulgi inwestycyjne dla firm i osob fizycznych oczywiście płacących podatki oraz mocno odchudzić sferę nie produkcyjno- budżetową i wtedy wszystko się zacznie prostować .W szybkim tempie zacznie gospodarka oddychać A uczciwie pracujący bogacić nie pracując na leni i cwaniaków.
Wowa
4 lata temu
ako 30 letni pracodawca uważam , że zdecydowanie za mało zastoju . Dlaczego ? Bo, jest potrzebne aby proletariat komunistyczny w Europie a szczególnie ostatnio w Polsce zobaczył gdzie jego miejsce .I zamiast pobierać przekupstwo od polityków w postaci socjalu, np wszelkie + i inne , niech zabiorą się do uczciwej wydajnej pracy .
BERLINER
4 lata temu
Kto pracuje w Polsce po 300 godzin jak tu w Niemczech Polacy - JUŻ BYŁYBY ZAMKNIĘTE GRANICE z Powodu WIRUSA - Jakby w Krajach Starej Unii nie byłaby potrzebna Tania Siła Robocza - Która pracuje za 50 % Stawki - Po 12 - 14 godzin soboty, niedziele - LUDZI do pracy nie brakuje, ale Niemiec a nawet Emigrant nie pójdzie do pracy jak nie dostanie co najmniej 18- Euro za godzinę a praca 8 godzin - Polacy tu ciężko pracują, żeby zarobić więcej przy takich stawkach na godz. - Ale jakby tylko mogli pracować po 8 - 9 godzin i za wszystko płacić, godnie żyć - 2 - 3 Miesiące i nie ma ani Jednego Polaka
BERLINER
4 lata temu
JUŻ BYŁYBY ZAMKNIĘTE GRANICE z Powodu WIRUSA - Jakby w Krajach Starej Unii nie byłaby potrzebna Tania Siła Robocza - Która pracuje za 50 % Stawki - Po 12 - 14 godzin soboty, niedziele - LUDZI do pracy nie brakuje, ale Niemiec a nawet Emigrant nie pójdzie do pracy jak nie dostanie co najmniej 18- Euro za godzinę a praca 8 godzin - Polacy tu ciężko pracują, żeby zarobić więcej przy takich stawkach na godz. - Ale jakby tylko mogli pracować po 8 - 9 godzin i za wszystko płacić, godnie żyć - 2 - 3 Miesiące i nie ma ani Jednego Polaka
BERLINER
4 lata temu
JUŻ BYŁYBY ZAMKNIĘTE GRANICE z Powodu WIRUSA - Jakby w Krajach Starej Unii nie byłaby potrzebna Tania Siła Robocza - Która pracuje za 50 % Stawki - Po 12 - 14 godzin soboty, niedziele - LUDZI do pracy nie brakuje, ale Niemiec a nawet Emigrant nie pójdzie do pracy jak nie dostanie co najmniej 18- Euro za godzinę a praca 8 godzin - Polacy tu ciężko pracują, żeby zarobić więcej przy takich stawkach na godz. - Ale jakby tylko mogli pracować po 8 - 9 godzin i za wszystko płacić, godnie żyć - 2 - 3 Miesiące i nie ma ani Jednego Polaka