"Rząd dolewa oliwy do ognia". Szef Pracodawców RP o walce z inflacją w Polsce
To działanie w naszej ocenie mocno nieodpowiedzialne i rozbieżne z tym co robi bank centralny - powiedział Rafał Baniak, prezes Pracodawców RP, o pomysłach rządu Mateusza Morawieckiego na walkę z inflacją w Polsce. Jego zdaniem, kolejnym ryzykiem dla wzrostu cen jest licytacja obietnic w kampanii wyborczej.
Przypomnijmy, że podczas czwartkowego posiedzenia (7 lipca 2022 r.) Rada Polityki Pieniężnej najprawdopodobniej ponownie podniesie stopy procentowe – już po raz dziesiąty z rzędu od października 2021 r. Ekonomiści spodziewają się ruchu rzędu 75 pb. do 6,75 proc. Gdyby tak się stało, raty poszybowałyby w górę od początku cyklu o ok. 120 proc.
- Nie może być tak, że Rada Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski przez podnoszenie stóp procentowych próbują zahamować inflację, natomiast rząd swoimi działaniami, takimi jak podnoszenie płacy minimalnej, transfery socjalne, zapowiedzi o kolejnych daninach dolewa oliwy do ognia. To działanie w naszej ocenie mocno nieodpowiedzialne i rozbieżne z tym co robi bank centralny - ocenił Rafał Baniak, prezes Pracodawców RP, w programie "Pieniądze to nie wszystko".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czas na zaciskanie pasa? PiS przed trudnym egzaminem
"Kto da więcej"? Obietnice wyborcze a walka z inflacją
O możliwość ograniczenia programów osłonowych i transferów socjalnych pytany był w środę wiceminister finansów Artur Soboń. Ekonomiści i publicyści zwracają uwagę, że trudno jest zdusić inflację bez zaciskania pasa. - Wyrzeczenia nie są kluczem do rozwiązania problemu. Idziemy drogą wrażliwości społecznej - przekonywał Soboń w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24.
Baniak ostrzegł przed kolejnymi pomysłami, które mogą pojawić się w kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. - Boimy się tej licytacji "kto da więcej", bo to może być groźne dla gospodarki i dla każdego obywatela, bo tę drożyznę, także w kosztach kredytów, energii, finansuje podatnik - stwierdził prezes Pracodawców RP.