Rząd wprowadzi specjalny rodzaj najmu. "Szansa na niezależne życie"
Unieruchomieni i schorowani seniorzy mieszkający na wyższych piętrach w blokach bez wind będą mogli w ramach umowy z gminami wynająć bardziej dostępne lokum. Takie założenie przyświeca przygotowanemu przez rząd projektowi, który ma wprowadzić specjalny rodzaj najmu - senioralnego. Przybliżamy jego najważniejsze założenia.
Polskie społeczeństwo jest jednym z najszybciej starzejących się w Europie. Obecnie nad Wisłą blisko 9,9 mln osób ma więcej niż 60 lat, co stanowi 26,3 procent ludności. Według prognozy Głównego Urzędu Statystycznego odsetek seniorów wzrośnie do 40 proc. w 2050 r. Tysiące z nich to mieszkańcy lokali z trzecich i czwartych pięter bloków z tzw. wielkiej płyty, nieposiadających wind. Dla osób z poważnymi schorzeniami i niepełnosprawnościami to bariera, wskutek której są realnie "uwięzieni" we własnych czterech ścianach.
Montaż wind jest bardzo potrzebny, ale nie zawsze możliwy ze względów technicznych, finansowych, czy braku zgody współlokatorów. Często słyszymy o "więźniach czwartego piętra", to tysiące ludzi uwięzionych we własnych mieszkaniach. Stąd propozycja ustawy o najmie senioralnym. Fundamentem jest prawo wyboru, zachowanie własności i gwarancja bezpieczeństwa jaką jest gmina, bo z gminą senior będzie podpisywał umowy. Najem senioralny to szansa dla osób starszych na niezależne życie - komentuje Marzena Okła-Drewnowicz, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, była minister ds. polityki senioralnej.
Rząd podkreśla, że wprowadzenie nowego rodzaju najmu umożliwi starszym ludziom możliwość przeniesienie się do przestrzeni, która nie będzie ograniczać ich samodzielności. W Ocenie Skutków Regulacji (OSR) do ustawy podkreślono, że z uwagi na bariery architektoniczne takie osoby są wykluczone z życia społecznego, co przekłada się na pogorszenie ich stanu zdrowia. "Doświadczają one trudności w realizacji podstawowych czynności dnia codziennego, jakimi są zakupy, spacer, czy też po prostu wyjście z mieszkania" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie auta zalewają Europę. Czy to koniec niemieckiej dominacji? Jakub Faryś w Biznes Klasie
Co istotne, najem senioralny nie zakłada kryteriów dochodowych w ubieganiu się o bardziej dostępny lokal z zasobów gminy jak w "standardowej" umowie najmu komunalnego. Rządzący podkreślają, że wynika to z tego, iż celem wynajęcia mieszkań nie jest trudna sytuacja materialna, a ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu.
Senior z umową najmu, gmina z prawem do podnajmu
Brak możliwości opuszczenia mieszkania prowadzi nieuchronnie do narastającej izolacji, zmniejszenia aktywności, co w konsekwencji szybszym pojawieniem się niesprawności i potrzeby wsparcia z zewnątrz. W tej sytuacji państwo tworzy najem senioralny, z którego czerpać mają obie strony - seniorzy i samorządy. Starsi ludzie, żeby wynająć lokal komunalny bez barier od gminy, będą musieli zawrzeć z samorządem odrębną umowę podnajmu własnego "M". Co ważne, formalnie pozostaną właścicielami mieszkania.
(Wsparcie) zakłada, że osoby starsze zamieszkujące we własnych mieszkaniach w budynkach bez windy na co najmniej czwartej kondygnacji naziemnej (czyli co najmniej na 3. piętrze) będą mogły zawrzeć z gminą umowę najmu lokalu wchodzącego w skład mieszkaniowego zasobu gminy pod warunkiem jednoczesnego wynajęcia gminie lokalu, w którym dotychczas zamieszkiwały. Z kolei gmina będzie mogła wynajmowany lokal podnajmować na zasadach obowiązujących w mieszkaniowym zasobie gminy osobom oczekującym na najem lokalu komunalnego" - uzasadnia Aleksandra Ziuzia, zastępca dyrektora w KPRM w projekcie ustawy dot. najmu senioralnego.
Projekt przewiduje, że umowę podnajmu będzie można zawierać zarówno na czas określony, jak i bezterminowo. Tym samym - mieszkania seniorów, którzy zgodzą się na najem senioralny, zasilać mają zasób komunalny, którym dysponują gminy.
Rzecz jasna, przepisy przewidują też rozwiązania na wypadek, gdy właściciel wypowie gminie umowę najmu, chcąc wrócić do swojego mieszkania. W takiej sytuacji gmina będzie mogła wypowiedzieć podnajem. Co istotne, nowe regulacje obejmą nie tylko przyszłe umowy, ale także te już zawarte. Dzięki temu w całym systemie obowiązywać będą jednolite zasady wypowiadania podnajmu. W przypadku śmierci osoby starszej jej mieszkanie pozostanie w masie spadkowej.
Inwestycje w windy, pochylnie, poręcze. Tyle wydano
Od lat w Polsce podejmuje się temat instalacji wind w już istniejących blokach. Środki na ten cel trafiają z Funduszu Dostępności, jako instrumentu pożyczkowego zarządzanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Podstawą działań jest głównie ustawa z lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Poza windami można finansować podjazdy, poręcze, pochylnie. O środki dostępne w formie częściowo umarzalnej pożyczki, mogą ubiegać się zarówno spółdzielnie mieszkaniowe, jak i wspólnoty mieszkaniowe.
Realnie jest to jednak kropla w morzu potrzeb. W OSR do projektu ustawy przytoczono, że przez ponad pięć lat działania Funduszu, do końca października 2024 r., udzielono z jego środków 398 pożyczek na łączną kwotę 337,7 mln zł, z czego na same nowe windy w budynkach, które ich nie posiadały, wydano 96,2 mln zł. Zdecydowana większość (191,1 mln zł) trafiła na modernizację istniejących wind.
Luki w przepisach
Projekt nie przewiduje jednak zabezpieczeń na wypadek, gdyby strony zrezygnowały z zamiany najmów, a w lokalu należącym do seniora zamieszkaliby nielegalni lokatorzy. W takim przypadku konieczne byłoby sądowe przeprowadzenie eksmisji. Projekt zakłada, że instytucja umowy najmu senioralnego powinna wejść w życie do 1 stycznia 2026 roku. Obecnie jest na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji. Opinię do propozycji złożą Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz Rada Dialogu Społecznego.
Zapytaliśmy Kancelarię Premiera, w której gestii są działania związane z polityką senioralną, o dodatkowe kwestie związane z najmem senioralnym. Co w sytuacji, gdy samorząd będzie miał przestój w podnajmie lokum? Na kogo wówczas spadną obowiązki dot. podatków od nieruchomości i czynszu? Co, jeśli senior nie będzie mógł wrócić do swojego mieszkania, bo zajmą go tzw. dzicy lokatorzy? Czekamy na odpowiedzi.
Bartłomiej Chudy, dziennikarz i wydawca money.pl