Sądy mają być bliżej ludzi. Zbigniew Ziobro przedstawia projekt zmian w sądach
W Rządowym Centrum Legislacji pojawił się projekt Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczący sądów powszechnych. Głównym założeniem reformy jest "spłaszczenie" ich struktury. Jesienią, kiedy minister Zbigniew Ziobro zapowiadał zmiany, przekonywał, że sądy "będą bliżej ludzi" a sędziowie, zamiast angażować się w prace biurokratyczne, zajmą się orzekaniem, czyli tym, "na co liczy i czego oczekuje polskie społeczeństwo".
Głównym założeniem przedstawionego projektu jest tzw. spłaszczenie struktury sądów powszechnych. W miejsce obecnych sądów rejonowych, okręgowych oraz apelacyjnych powstać mają sądy okręgowe oraz regionalne — pierwsze rozpatrujące sprawy w pierwszej instancji, a drugie — w drugiej. Ministerstwo Sprawiedliwości przekonuje, że zmiana ta ma zminimalizować nierównomierne obciążenie sędziów pracą orzeczniczą, a także poprawić tempo rozpatrywania spraw.
Teraz jest 318 sądów rejonowych, 46 sądów okręgowych, 11 sądów apelacyjnych. Jak zapowiedziało w listopadzie Ministerstwo Sprawiedliwości, "żaden z tych sądów nie zostanie zlikwidowany, natomiast powstanie 79 okręgów sądowych z sądami oraz powstanie 20 sądów regionalnych". Sądy okręgowe będą posiadały oddziały — powoływane i likwidowane przez ministra sprawiedliwości.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Zobacz także: Terlecki przestrzega koalicjantów. Prof. Dudek: Bardzo mocna presja
Sądy okręgowe mają zostać podzielone na izbę cywilną i karną, sądy pracy, rodzinne oraz gospodarcze mają stanowić osobne izby sądów. W sądach regionalnych funkcjonować mają izby: cywilna, karna oraz pracy i ubezpieczeń społecznych.
Zgodnie z projektem ustawy sądy mają być tworzone i znoszone przez ministra sprawiedliwości po zasięgnięciu opinii KRS. Ma on także, również po zasięgnięciu opinii KRS, decydować o obszarach właściwości i zakresie rozpoznawanych przez nie spraw.
Minister Zbigniew Ziobro, uzasadniając zmiany na listopadowej konferencji prasowej, tłumaczył, że reforma sądów "uwolni" przeszło 2 tys. stanowisk sędziowskich. - Sędziowie, zamiast angażować się w prace biurokratyczne, zajmą się orzekaniem, czyli tym, na co liczy i czego oczekuje polskie społeczeństwo - dodał.
Zgodnie z zapowiedziami resortu sprawiedliwości po reformie będzie 1,1 tys. funkcyjnych sędziów, a 2,1 tys. wróci do pełnego orzekania. Na czele sądu będą stali tylko prezes i wiceprezesi.
Opozycji proponowane zmiany w sądach się nie podobają.
"Klincz przy ustawie Dudy, hejterskie kandydatury do neoKRS, a dziś ministerialny projekt ustawy o ustroju sądów powszechnych demolujący resztki niezależności w sądach. Oto prawdziwe intencje PiS. Jedna wielka gra pozorów. A Ziobro dalej jako minister jest na to dowodem" - tak propozycję zmian skomentowała na Twitterze Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Teraz projekt ustawy czeka na opinie odpowiednich instytucji, w tym Rzecznika Praw Obywatelskich, związków zawodowych, prezesów sądów oraz Prokuratora Krajowego.