Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Sklepy upadają. Handlowcy nie wytrzymują konkurencji z sieciami

333
Podziel się:

Tylko w czasie wakacji liczba sklepów zmniejszyła się o ponad 700, a od początku roku zniknęły 3762 placówki handlu detalicznego – wynika z analizy przygotowanej przez Dun & Bradstreet dla "DGP". Upadają przede wszystkim małe niezależne sklepy, dobrze trzymają się natomiast sieci, w tym te franczyzowe.

Sklepy upadają. Handlowcy nie wytrzymują konkurencji z sieciami
W tym roku już łącznie 10,5 tys. polskich detalistów zbankrutowało, zamknęło lub zawiesiło swoją działalność (PAP, Grzegorz Micha�owski)

Gazeta pisze, że tak dużych zmian nie było na polskim rynku od lat. "Przez ostatnie dwa pandemiczne lata ubyło w sumie tylko 290 sklepów" – wylicza.

- Uwzględniając ponad 6,5 tys. zawieszonych działalności, to w tym roku już łącznie 10,5 tys. polskich detalistów zbankrutowało, zamknęło lub zawiesiło swoją działalność – mówi w rozmowie z "DGP" Tomasz Starzyk.

Gazeta wyjaśnia, że upadają przede wszystkim małe niezależne sklepy, dobrze trzymają się natomiast sieci, w tym franczyzowe. "Przed pandemią na rynku było 78 tys. franczyzobiorców, dziś to zdecydowanie powyżej 80 tys." – zauważa "DGP".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zakaz handlu w niedzielę. "Działamy zgodnie z prawem, nie omijamy go, nie szukamy furtek"

Jak mówi dziennikowi Michał Wiśniewski z Profit System, firmy badającej ten rynek, nowi franczyzobiorcy rekrutują się często spośród właścicieli sklepów i punktów usługowych, którzy uznali, że trudne czasy łatwiej będzie przetrwać w grupie.

"Widać to zwłaszcza w kategorii sklepów z AGD i urządzeniami elektrycznymi. Ich liczba od 2017 r. rosła nieprzerwanie do połowy tego roku. Dzięki cyfryzacji, zdalnemu nauczaniu i pracy oraz napływowi imigrantów z Ukrainy sprzedaż rosła dwucyfrowo. Przez ostatnie dwa miesiące rynek zmniejszył się jednak aż o ponad 10 proc." – czytamy w gazecie.

Pandemia koronawirusa i związane z nią w ostatnich latach ograniczenia w handlu otworzyły większą grupę Polaków na zakupy w internecie. Rozwój e-commerce jest jednocześnie gwoździem do trumny dla sklepów tradycyjnych. W 2022 r. upadło najwięcej punktów od 2017 r. Najszybciej z rynku znikają sklepy ogólnospożywcze.

Najwięcej zyskują dyskonty. Z badania CBRE wynika, że 71 proc. Polaków najczęściej robi tam zakupy spożywcze. Małe sklepy wskazało tylko 12 proc., co pokazuje jedną z przyczyn spadku ich liczby.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(333)
Ola
2 lata temu
Teraz sporo sprzedaży przenosi się do internetu. Sama wolałam kupić sobie iRobota z internetu niż chodzić po sklepach. Ubrania czy kosmetyki też kupuje przez internet, polecam wszystkim
Wiwi
2 lata temu
Dlatego podnieśli ceny paliw, jakoś muszą wyrównać wpływy do budżetu.
Jan Maria Zbi...
2 lata temu
Zawieszać działalności nie ma sensu, kierunek zmian jest jasny. To celowa robota, mają pozostać tylko wielkie korporacje.
Hfjdnf
2 lata temu
Polska w ruinie! Udało się.
AdaM
2 lata temu
Politykom to zwisa i powiew i tak z każdego ściągną characze na własne luksusy a jak nie zapłacisz to ci przyślą komornika który ściągnie dziesięć razy tyle zaniżając wycenę.
...
Następna strona