Specjaliści Łukaszenki naprawiają myśliwce Putina. "Regularnie udają się na delegacje"
Rosja i Białoruś podpisały umowy, na mocy których białoruscy mechanicy jeżdżą pod Moskwę naprawiać samoloty, używane w wojnie przeciwko Ukrainie - donosi ukraiński wywiad. Zgodnie z ustaleniami, Białorusini pomagają przy pracach naprawczych na myśliwcach MiG-29.
Jak informuje ukraiński wywiad wojskowy HUR, ministerstwo obrony Białorusi i rząd Rosji podpisały kontrakty na prace z zakresu napraw i remontów sprzętu lotniczego. "W szczególności pracownicy 558. zakładów lotniczych (Baranowicze) regularnie udają się na delegacje w ramach 'grup wyjazdowych' w celu wykonywania prac z zakresu odnawiania i uruchamiania sprzętu lotniczego" - podał HUR.
Delegacje do podmoskiewskiego zakładu
Według ustaleń wojskowych prace naprawcze z udziałem Białorusinów mają miejsce w Kubince pod Moskwą, na terenie bazy lotniczej. Robotnicy z Białorusi zajmują się wyprowadzaniem samolotów z magazynów i ich konserwacją, tak by mogły być użyte w walkach przeciwko Ukrainie. "Prace są prowadzone na samolotach typu MiG-29 i jego modyfikacjach" - ustalił wywiad.
Jak oceniają władze Ukrainy, rosyjskie samoloty wojskowe atakujące Ukrainę korzystają z lotnisk na Białorusi, w tym w Baranowiczach na zachodzie kraju. Sobota to już 178. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słabnie entuzjazm do nakładania nowych sankcji na Rosję? Ekspertka: są kraje, które mówią "to nie nasza wojna"
Wojna niszczy gospodarkę
W piątek Julia Swyrydenko, wicepremier i minister gospodarki Ukrainy, oceniła, że wskutek rosyjskiej inwazji o 35-40 procent może się w tym roku skurczyć ukraińska gospodarka w porównaniu do roku 2021.
Już w pierwszym kwartale tego roku ukraiński PKB zmniejszył się o 15,1 proc. w ujęciu rocznym. Tak negatywny wpływ na gospodarkę kraju miał nieco ponad miesiąc wojny, która rozpoczęła się 24 lutego. Według danych Narodowego Banku Ukrainy spadek PKB w drugim kwartale 2022 roku wyniósł już natomiast 40 proc.
Premier Ukrainy Denys Szmyhal już w lipcu przedstawił prognozę, zgodnie z którą spadek PKB Ukrainy w 2022 roku będzie nie mniejszy niż 35 proc. Tymczasem Bank Światowy ocenił, że ukraińska gospodarka może się skurczyć w 2022 roku nawet o 45 proc. Przed rosyjską inwazją jego prognoza przewidywała wzrost PKB Ukrainy o 3,2 proc.
Jak informował na początku sierpnia Polski Instytut Ekonomiczny, "gospodarka ukraińska cierpi z powodu słabej aktywności gospodarczej, zrujnowanej infrastruktury oraz okupacji części terytoriów przez Rosjan". Według szacunków Narodowego Banku Ukrainy w trzecim kwartale obecnego roku nastąpi spadek PKB Ukrainy o 37,5 proc.