Z amerykańskiego rynku napłynęły bardzo mieszane dane. S&P opublikowało raport PMI. Dla przemysłu współczynnik znacząco spadł. W marcu osiągnął 49,8 pkt, a więc poniżej linii oddzielającej recesje od ożywienia. Odczyt był gorszy niż przed miesiącem (52,7) i gorszy od prognoz (51,8).
Dane dotyczące usług zaskoczyły "w drugą stronę". Tu wskaźnik wyniósł aż 54,3. To znacznie lepiej niż przed miesiącem (51) i lepiej od prognoz (50,8). Jak czytamy w raporcie, to właśnie wyraźna poprawa w sektorze usług zrekompensowała ponowny spadek produkcji w sektorze wytwórczym. Jednocześnie oczekiwania biznesowe spadły do drugiego najniższego poziomu od października 2022 roku.
Marcowe dane flash PMI pokazują znaczący wzrost aktywności w amerykańskiej gospodarce, choć tempo ekspansji pozostaje wyraźnie poniżej grudniowego 32-miesięcznego maksimum. Poprawa była napędzana głównie przez sektor usług, gdzie wzrost produkcji nabrał tempa po raz pierwszy w tym roku, po spadku do 15-miesięcznego minimum w lutym. Firmy usługowe raportowały zwiększony napływ nowych zamówień, co częściowo przypisywano umacniającemu się popytowi oraz lepszym warunkom pogodowym w porównaniu z początkiem roku.
Miliony za jedną walkę! Kulisy powstawania KSW - Martin Lewandowski w Biznes Klasie
Tymczasem produkcja przemysłowa weszła w fazę spadku, co stanowi wyraźny kontrast z zyskami odnotowanymi w pierwszych dwóch miesiącach roku. Fabryki zgłaszały mniej przypadków produkcji napędzanej wyprzedzającymi działaniami związanymi z taryfami celnymi, a wzrost nowych zamówień w sektorze produkcyjnym prawie się zatrzymał. Zakupy materiałów wejściowych w tym sektorze również ponownie spadły. Eksport pokazał jednak najmniejszy spadek od dziewięciu miesięcy, co sugeruje dalsze wysiłki zmierzające do realizacji zamówień przed wdrożeniem nowych taryf.
Pogarszające się nastroje i presja cenowa
Mimo że bieżący wzrost produkcji przyspieszył w marcu, optymizm dotyczący nadchodzącego roku spadł drugi miesiąc z rzędu. Spadek zaufania osiągnął najniższy poziom od października 2022 roku, z wyjątkiem minimum odnotowanego we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to biznes był zaniepokojony niepewnością przed wyborami prezydenckimi. Przemysł utrzymał stosunkowo wysokie zaufanie, które fabryki powszechnie wiązały z nadziejami na silniejszy popyt w warunkach wspierającej polityki handlowej i innych polityk, takich jak niższe podatki.
Z drugiej strony, zaufanie sektora usług pogorszyło się trzeci miesiąc z rzędu, spadając wyraźnie z półtorarocznego maksimum w grudniu. Pogorszenie to przypisywano obawom o negatywny wpływ na popyt na usługi i rynki finansowe cięć wydatków federalnych, taryf i szerszych zmian politycznych wprowadzanych przez nową administrację. Zatrudnienie nieznacznie wzrosło w marcu, powracając do wzrostu po niewielkim spadku w lutym, jednak tempo tworzenia miejsc pracy było znacznie słabsze niż na przełomie roku.
Presja kosztowa nasiliła się w całej gospodarce w marcu. W obu sektorach - produkcyjnym i usługowym - koszty wejściowe wzrosły w najszybszym tempie od 23 miesięcy, szczególnie gwałtownie w produkcji, gdzie stopa inflacji osiągnęła 31-miesięczne maksimum. Wyższe koszty były przede wszystkim przypisywane taryfom, choć powszechnie zgłaszano również zwiększone koszty personelu. Wzrost kosztów przełożył się na większy wzrost cen sprzedaży w sektorze produkcyjnym, które wzrosły w marcu w najszybszym tempie od 25 miesięcy.
Perspektywy gospodarcze i komentarz eksperta
Indeks S&P Global Flash US Manufacturing PMI spadł z 52,7 w lutym do 49,8 w marcu, spadając poniżej poziomu 50,0 oznaczającego brak zmian, sygnalizując pierwsze - choć marginalne - pogorszenie warunków biznesowych w sektorze produkcyjnym od grudnia. Produkcja fabryczna spadła po raz pierwszy w tym roku, a zatrudnienie również zmniejszyło się po raz pierwszy od października ubiegłego roku. Zapasy (surowców) również spadły w marcu, po wzroście w lutym po raz pierwszy od roku.
Chris Williamson, główny ekonomista S&P Global Market Intelligence, komentując dane flash PMI stwierdził, że "pożądany wzrost aktywności w sektorze usług w marcu pomógł napędzić silniejszy wzrost gospodarczy na koniec pierwszego kwartału". Dodał jednak, że "dane z badania wskazują na wzrost gospodarczy w tempie rocznym 1,9 proc. w marcu i zaledwie 1,5 proc. w całym kwartale, co wskazuje na spowolnienie wzrostu PKB w porównaniu z końcem 2024 roku".
Williamson zauważył również, że "ryzyko krótkoterminowe wydaje się przechylone w stronę spadkową. Wzrost koncentruje się w sektorze usług, podczas gdy produkcja ponownie weszła w fazę spadku po tym, jak wyprzedzające działania związane z taryfami tymczasowo zwiększyły produkcję fabryczną w pierwszych dwóch miesiącach roku". Ekspert podkreślił, że zaufanie biznesu do perspektyw gospodarczych pogorszyło się, "pogarszając się jeszcze bardziej w stosunku do optymistycznego nastroju obserwowanego na początku roku, głównie z powodu rosnących obaw o negatywne skutki niedawnych inicjatyw politycznych nowej administracji".
Według eksperta S&P Global, "kluczowym problemem związanym z taryfami jest wpływ na inflację, przy czym marcowe badanie wskazuje na dalszy gwałtowny wzrost kosztów, ponieważ dostawcy przenoszą podwyżki cen związane z taryfami na amerykańskie firmy. Koszty firm rosną obecnie w najszybszym tempie od prawie dwóch lat, a fabryki coraz częściej przenoszą te wyższe koszty na klientów". Williamson dodał, że "na szczęście, z perspektywy Rezerwy Federalnej, inflacja w sektorze usług pozostaje stosunkowo umiarkowana, ale odzwierciedla to potrzebę utrzymania niskich cen w warunkach słabego popytu, co zaszkodzi zyskom".