Spór w rządzie o składkę zdrowotną. Domański: nie ma przestrzeni do obniżenia
Minister finansów Andrzej Domański przyznał w Radiu ZET, że nie ma obecnie przestrzeni do obniżenia składki zdrowotnej. Z taką inicjatywą ma wyjść Lewica. - Rozmawiałem z premierem, przedstawiłem mu swoją rekomendację. Powiedziałem, że trzeba najpierw wzmocnić finanse NFZ - powiedział minister.
Nie ma przestrzeni do obniżenia składki zdrowotnej. Rozmawiałem z premierem, przedstawiłem mu swoją rekomendację. Nie ma przestrzeni do obniżki stawki zdrowotnej. Trzeba najpierw wzmocnić finanse NFZ. Już przeznaczamy 25 mld zł więcej na zdrowie, a wiemy, że potrzeby są większe - powiedział w Radiu ZET minister finansów.
Składka zdrowotna. Spór w rządzie
To oznacza wyraźny spór z Lewicą, która zapowiedziała przedstawienie pomysłu na reformę systemu ochrony zdrowia. - Projekt partii zakłada likwidację składki zdrowotnej i zastąpienie jej nowym, równym podatkiem zdrowotnym - powiedział na łamach "Rzeczpospolitej" rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik.
"Piękna i tragiczna". Przypomina historię polskiej firmy
- Musiałbym zobaczyć szczegóły tego rozwiązania. Oznacza to jednak, że osoby mniej zarabiające płaciłyby wyższą składkę. Nie wiem, czy to projekt Lewicy, ale takie rozwiązanie nie miałoby naszego poparcia - dodał Domański. Zdecydowany opór ministra finansów idzie w sprzeczności z niedawnym komentarzem samego premiera.
Donald Tusk zapowiedział pod koniec listopada, że rząd ponownie spróbuje obniżyć składkę zdrowotną dla przedsiębiorców, mimo wcześniejszego weta prezydenta. Tymczasem od 2026 r. minimalna składka wzrośnie do 432,54 zł. Jednocześnie NFZ boryka się z olbrzymią, wielomiliardową dziurą w finansach.