Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Sprzedaż żywności najsłabsza od 2002 roku. Ekonomiści tłumaczą dane GUS

91
Podziel się:

Negatywnie zaskoczyły najnowsze dane GUS o sprzedaży detalicznej. Ekonomiści tłumaczą to spadkiem sprzedaży żywności. Takich statystyk nie było od 17 lat.

Sprzedaż żywności namieszała w statystykach.
Sprzedaż żywności namieszała w statystykach. (Pixabay.com)

We wrześniu Polacy kupili o 5,3 proc. więcej towarów niż rok wcześniej - wynika z najnowszych danych GUS. To zaskakująco słabe dane. Zamiast prognozowanego przez ekonomistów przyspieszenia konsumpcji (wzrost o 8 proc.) jest hamowanie.

Wśród ekspertów, którzy liczyli na zdecydowanie lepsze wyniki, są m.in. ekonomiści Santandera. Jako główną przyczyną słabego odczytu GUS wskazują żywność. Uważają jednak, że to prawdopodobnie wynik jednorazowy. Podkreślają, że otoczenie makroekonomiczne pozostaje korzystne dla konsumpcji.

"Żywność zanotowała spadek sprzedaży o 2,9 proc. w skali roku. W ujęciu miesięcznym sprzedaż żywności była najsłabsza od 2002 roku i tak słaby wynik był dla nas zaskoczeniem" - przyznają.

Zauważają, że po wyłączeniu żywności ze sprzedaży detalicznej ogółem wzrosłaby o około 6,2 proc., a więc byłaby mniej więcej zgodna z trendem z poprzednich miesięcy.

"Naszym zdaniem dynamika sprzedaży detalicznej pozostała bez zmian, a słaba sprzedaż żywności to wynik jednorazowych efektów. Otoczenie makroekonomiczne pozostaje pozytywne dla konsumpcji (niskie bezrobocie, wysoki optymizm konsumentów, nowe wydatki socjalne, obniżka podatków)
i nie widzimy przyczyn, dla których sprzedaż detaliczna mogłaby nagle spowalniać" - czytamy w komentarzu Santandera.

Zobacz także: "Żywność stanie się dobrem luksusowym". Lider rolników kreśli czarny scenariusz

Optymizmu w nowych danych GUS mimo wszystko doszukują się też ekonomiści PKO BP.

"Choć odczyt rozczarował, to szczegóły sprzedaży mają bardziej optymistyczny wydźwięk. Bazowa sprzedaż detaliczna (z wyłączeniem pojazdów, paliw i żywności) wzrosła we wrześniu o 10,2 proc. rok do roku, potwierdzając wysoką dynamikę wydatków na popyt 'nieautonomiczny'" - wskazują eksperci największego polskiego banku.

Sugerują, że rozszerzenie programu Rodzina 500+ na rodziny relatywnie lepiej sytuowane (z wyższym udziałem usług w wydatkach) oznacza, że potencjał do obniżenia dynamiki konsumpcji w trzecim kwartale jest ograniczony.

Zwracają też uwagę, że w okresie wakacyjnym częściej zakupy dokonywane były w piątki niż w soboty (w przeciwieństwie do okresu przedwakacyjnego), co może oznaczać większe zainteresowanie wydatkami o charakterze usługowym (np. turystyka).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(91)
oleś
4 lata temu
Za pasem święta i kupowanie prezentów...
ASD
5 lata temu
Gwałtownych rozkoszy i koniec gwałtowny...........
****
5 lata temu
40 zł na godz jestem za nie było by problemu robotników opór
****
5 lata temu
40 zł na godz jestem za nie było by problemu
****
5 lata temu
40 zł na godz jestem za
...
Następna strona