Jak czytamy w "Raporcie z rynku najmu" przygotowanego przez Otodom Analytics, średnia cena najmu liczona dla wszystkich miast wojewódzkich w czerwcu 2023 roku była stabilna względem poprzedniego miesiąca, a w ujęciu rocznym o około 10 proc. wyższa.
Większość analizowanych miast zanotowała wzrost cen, niewielkie spadki zauważono jedynie w przypadku Białegostoku, Bydgoszczy i Szczecina.
W ciągu ostatnich dwóch lat średnie kwoty najmu wzrosły o około 35 proc., do czego przyczyniła się wysoka inflacja powodująca podwyżki kosztów eksploatacyjnych mieszkania, a także zwiększone zainteresowanie najmem po wybuchu wojny w Ukrainie. Najemcy w obliczu ograniczonego wyboru ofert mieszkań na wynajem oraz w obawie przed utratą aktualnego kontaktu decydowali się pozostawać przy najmie nawet jeśli zaktualizowane warunki cenowe nie do końca im odpowiadały - komentuje Karolina Klimaszewska, analityczka Otodom.
W raporcie podano, że między najdroższą Warszawą a położoną relatywnie blisko Łodzią występuje nie tylko ogromna – bo ponad dwukrotna – różnica w średnich stawkach najmu.
"Znaczące różnice widoczne są też w strukturze ogłoszeń. Prawie 42 proc. ofert w Łodzi stanowią mieszkania do 40 m kw. podczas gdy w stolicy jest to co czwarta oferta. Lokale średniej wielkości 40-60 m kw. stanowią w obu miastach po około 38 proc. Za to mieszkania powyżej 60 m kw. w Łodzi to zaledwie 20 proc. oferty, gdy w Warszawie udział ten jest niespełna dwukrotnie większy. Mieszkania do 60 m kw. można w Łodzi wynająć za kwotę średnio o 40 proc. niższą niż w stolicy, oszczędzając około 30 zł/m kw. a te w limicie 60-90 m kw. już o połowę taniej, płacąc o 35 zł m/kw. niższy czynsz" - podano.