Oto co może się stać z kredytami. Po decyzji RPP spłynął komunikat
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej obniżce stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosi obecnie 4,75 proc. Eksperci ING wskazują na mniej gołębi ton komunikatu i możliwą pauzę w październiku.
Wrześniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła rynków finansowych. Obniżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych była szeroko oczekiwana przez analityków. Stopa referencyjna NBP spadła do poziomu 4,75 proc., co stanowi kontynuację cyklu dostosowań polityki pieniężnej rozpoczętego w poprzednich miesiącach.
Ekonomiści ING zwracają uwagę na istotną zmianę w tonie komunikatu RPP. W porównaniu z lipcowym posiedzeniem, wrześniowy dokument brzmi bardziej ostrożnie. Rada wprost wskazuje na ożywienie popytu konsumpcyjnego oraz podwyższoną dynamikę płac jako czynniki mogące stanowić ryzyko dla przyszłej inflacji. W lipcu RPP mówiła jedynie ogólnie o monitorowaniu zmian presji popytowej i sytuacji na rynku pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netanjahu nie do zastąpienia? Ekspert rozwiewa wątpliwości
Wysoki poziom realnych stóp procentowych
Według analityków ING, mimo kolejnej obniżki, realne stopy procentowe w Polsce pozostają wysokie zarówno historycznie, jak i w porównaniu do regionu. W ujęciu ex-ante przekraczają one 2 proc. Eksperci podkreślają, że obecne obniżki mają na celu uniknięcie nadmiernego zacieśnienia polityki pieniężnej w warunkach spadającej inflacji.
W komunikacie po posiedzeniu RPP uzasadniła swoją decyzję spadkiem inflacji, jednak nie odnotowała faktu, że znajduje się ona już blisko celu inflacyjnego. Rada kontynuuje politykę dostosowywania nominalnych stóp procentowych do malejącej presji cenowej, starając się zachować odpowiedni poziom restrykcyjności polityki pieniężnej.
Perspektywy kolejnych decyzji
Eksperci ING prognozują, że w październiku RPP może zdecydować się na pauzę w obniżkach stóp procentowych. Kolejna dyskusja nad ewentualnym cięciem może odbyć się dopiero w listopadzie, kiedy Rada zapozna się z nową projekcją inflacyjną. Dokument ten uwzględni między innymi założenia dotyczące stabilizacji cen energii elektrycznej w czwartym kwartale 2025 roku.
Analitycy zwracają uwagę na cztery kluczowe czynniki, które RPP bierze pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Są to stan koniunktury gospodarczej, sytuacja na rynku pracy, perspektywy kształtowania się cen energii elektrycznej oraz polityka fiskalna. Według ekspertów ING, pierwsze trzy elementy nie generują obecnie istotnej presji inflacyjnej, jednak skala nierównowagi budżetowej okazała się wyraźnie wyższa od wcześniejszych oczekiwań.
Ekonomiści ING przewidują, że podczas czwartkowej konferencji prezes NBP Adam Glapiński będzie mocno podkreślał potencjalnie proinflacyjny charakter polityki fiskalnej. Może to wpłynąć na przyszłe decyzje Rady oraz oznaczać, że docelowy poziom stopy referencyjnej NBP, dotychczas szacowany na 3,5 proc., może okazać się wyższy lub zostanie osiągnięty później. Bardziej restrykcyjna polityka pieniężna miałaby skompensować ekspansywną politykę fiskalną.
Przypomnijmy, według wyliczeń ekspertów Totalmoney po środowej obniżce stóp o 25 punktów bazowych dla kredytu mieszkaniowego, którego zmienne oprocentowanie jest ustalane na podstawie stawki trzymiesięcznej, w zależności od kwoty kredytu, miesięczna rata kredytu hipotecznego zmniejszy się od 8 zł do 77 zł.
Należy jednak pamiętać, że obniżka czy podwyżka stawek referencyjnych nie oznacza automatycznej zmiany zmiennego oprocentowania i rat kredytów hipotecznych. Istotne są stosowane przez banki cykle aktualizacji oprocentowania kredytów hipotecznych.