Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

Strajk nauczycieli. Bezowocne rozmowy prezydenta z premierem w pałacu

147
Podziel się:

Wieczorne spotkanie Andrzeja Dudy z Mateuszem Morawieckim w Pałacu Prezydenckim w sprawie protestu nauczycieli nie przyniosło żadnych efektów - informuje RMF FM. Nie zapadły żadne ustalenia, które dają szansę na zapobieżenie strajkowi nauczycieli.

Premier Mateusz Morawiecki opuszcza KPRP w środę wieczorem po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Premier Mateusz Morawiecki opuszcza KPRP w środę wieczorem po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. (PAP/Tomasz Gzell)

Po spotkaniu nie pojawił się żaden oficjalny komunikat. Z informacji RM FM wynika, że podczas około dwugodzinnej rozmowy nie zapadły żadne ustalenia.

Spotkanie Prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim miało miejsce w Kancelarii Prezydenta w środę wieczorem. Rozpoczęło się około godziny 19. Premier opuścił Kancelarię dopiero po godzinie 21.

Andrzej Duda już we wtorek zadeklarował, że podejmie rozmowy z premierem na temat podwyżek dla nauczycieli, które ocenił jako "uzasadnione".

Zobacz także: Obejrzyj: Rozmowa z Ewą Błaszczyk o założeniu fundacji

Nie oznacza to jednak pełnego poparcia prezydenta dla Związku Nauczycielskiego, który żąda tysiąca złotych podwyżki dla każdego nauczyciela. Andrzej Duda uznał ten postulat za "polityczny i populistyczny".

- Te wynagrodzenia powinny wzrastać - mówił o nauczycielskich pensjach Andrzej Duda, w czasie spotkania z mieszkańcami powiatu wolsztyńskiego. Podkreślił że w skali kraju średnie wynagrodzenia stale rosną, dlatego nauczyciele także mają prawo oczekiwać podwyżek.

- Właściwie w każdej gminie doszło do wszczęcia sporu zbiorowego i teraz w połowie akcji referendalnej możemy śmiało powiedzieć o bardzo wysokim poparciu dla akcji strajkowej - powiedział we wtorek Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP.

Szef ZNP dodał, że najniższy wskaźnik poparcia dla strajku w jednej ze szkół na Śląsku wynosi 72 proc., a zazwyczaj poparcie oscyluje pomiędzy 90 a 100 proc.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zaplanował rozpoczęcie strajku nauczycieli 8 kwietnia. Ma potrwać do odwołania. Warunkiem rozpoczęcia strajku jest co najmniej 50-procentowa frekwencja w referendum ZNP.

Aktualnie trwa referendum strajkowe w placówkach oświatowych. ZNP zachęca do udziału w nim wszystkich pracowników oświaty, bez względu na poglądy i przynależność związkową. Swoje referendum strajkowe prowadzi też Forum Związków Zawodowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(147)
WYRÓŻNIONE
frollo
6 lat temu
Mam nieodparte wrażenie, ze jest to klasyczna zasłona dymna, aby pokazać publice, że jeden i drugi myślą o nauczycielach i coś w tej sprawie robią. A i tak bez decyzji Prezesa żadne decyzje nie zapadną....
an
6 lat temu
Bo ustalenia moga zapadać przy innej ulicy.
ebu
6 lat temu
były to rozmowy jak ślepy z głuchym
NAJNOWSZE KOMENTARZE (147)
Jeeee
6 lat temu
Spotkanie przy popielniczce. Zapalili i zgasili po kiepie!
Kierowca Bomb...
6 lat temu
Zwykłe spotkanie kurtuazyjne. Wszystkie decyzje podejmuje przecież szeregowy poseł z Żoliborza.
8068
6 lat temu
Jakie mogły być ustalenia dwóch marionetek kaczyńskiego????
nauczycielka ...
6 lat temu
Drodzy Rodzice! Pani minister trzęsie się nad egzaminami ,które nijak się mają do tego,czego wysłuchujemy na licznych szkoleniach odnośnie przyszłości szkoły , kształcenia kompetencji uczniów. Nowoczesna szkoła ma przygotować kreatywnego młodego człowieka ,który potrafi się uczyć , potrafi szukać niezbędnej wiedzy....metody aktywizujące, projekty , praca w grupach - tego słuchamy ciągle i racja- tak powinno być! Dynamiczne zamiany wokół nas nie dają szansy przewidzieć jakie będą dokładnie zawody w przyszłości ,jakie potrzeby rynku,gdy aktualny uczeń podstawówki wejdzie na rynek pracy. Na pewno musi ( i to już dzisiaj aktualne) być "plastyczny" , umieć się przekwalifikować- a do tego wiedza pamięciowa jest niewystarczająca. Trąbi się ciągle o indywidualizacji procesu nauczania, a po tych wszystkich górnolotnych hasłach wtłaczanych nam do głowy poza (tym ciągle podnoszonym w dyskusji ) 18-godzinnym pensum- mierzy się wszystkich uczniów egzaminem zewnętrznym , sporządza rankingi szkół na podstawie wyniku tego egzaminu...i dalej w szkole sporządza się programy naprawcze i tak w koło...a W y się dziwicie ,że mamy dość?! Nigdy ( a uczę już 28 lat) w mojej karierze nie miałam takiego chaosu w głowie i...w papierach,z którymi już dawno temu przestałam nadążać. Nigdy nie miałam tez takiego poczucia,że tak naprawdę nie wiem dokładnie czego ode mnie chcą wszyscy wkoło... CIĄGLE tworzę jakieś papiery , wypełniam druki , zgody , a czasu na przygotowanie fajnych lekcji coraz mniej. Zawsze kosztem popołudnia , weekendu...I....po tylu latach lubianej skądinąd pracy chyba powiem PAS! Gdzie ten uczeń w tym wszystkim??? Czy większe pieniądze to zmienią?Tak- pewnie trudniej będzie rozstać się ze szkołą tym młodym zapaleńcom, którzy jeszcze przychodzą uczyć dzieci,czy "starym "idealistom, którzy mimo zarobków - jeszcze trwają.Pieniądze- nie tylko na wypłaty dla nauczycieli i pracowników administracji,bez których to błędne koło nie dałoby rady się toczyć, ale na prawdziwą reformę oświaty, przystającą do nowych czasów , zmieniającą ten chory system , w którym bardziej liczy się papier, a nie człowiek, jego przyszłość, godność...
Zofia
6 lat temu
Pis sam sobie jest winny po co wymyśla tyle tych programów 500 plus a nie myśli o ludziach którzy pracują każdy zawód jest ważny trzeba było znacząco podnieść kwotę wolną od podatku dla każdego pracującego a nie rozdawać nierobom za nic
...
Następna strona