Strefa euro odnotowuje pierwszy wzrost produkcji przemysłowej od dwóch lat
Najnowszy odczyt PMI dla przemysłu strefy euro, opracowany przez S&P Global, wskazuje na pierwsze oznaki znaczącego ożywienia w sektorze produkcyjnym. Wskaźnik HCOB Eurozone Manufacturing PMI wzrósł w marcu do poziomu 48,6 punktów, osiągając 26-miesięczne maksimum. Produkcja przemysłu rośnie.
Wskaźnik HCOB Eurozone Manufacturing PMI rósł trzeci miesiąc z rzędu, osiągając poziom 48,6 punktów (w porównaniu do 47,6 w lutym). Chociaż wartość poniżej 50 punktów nadal wskazuje na pogorszenie kondycji sektora produkcyjnego, spadek ten był jedynie umiarkowany i najłagodniejszy od stycznia 2023 roku. Szczególnie istotny jest fakt, że indeks produkcji przekroczył próg 50 punktów, osiągając wartość 50,5, co oznacza pierwszy wzrost w ciągu dwóch lat.
Tylko dwa kraje strefy euro wykazały ekspansję w sektorze produkcyjnym w marcu – Grecja i Irlandia. Grecja odnotowała silny wzrost, najszybszy od prawie roku, podczas gdy tempo wzrostu w Irlandii osłabło. Warunki biznesowe pozostały trudne w innych krajach, choć pojawiły się wstępne oznaki ożywienia, szczególnie w dwóch największych gospodarkach strefy euro – Niemczech i Francji, gdzie wskaźniki PMI osiągnęły najwyższe poziomy odpowiednio od 31 i 26 miesięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy wydają fortunę na Thermomixy. To on stoi za tym biznesem. Wojciech Ćmikiewicz w Biznes Klasie
Pozytywne sygnały mimo ciągłych wyzwań
Wzrost produkcji fabrycznej w strefie euro był najjaśniejszym punktem najnowszych danych PMI. Chociaż ekspansja była tylko marginalna, stanowiła pierwszy wzrost od dwóch lat i najbardziej znaczący od maja 2022 roku. Co ciekawe, wzrost produkcji został osiągnięty pomimo dalszego miesięcznego spadku wolumenu nowych zamówień. Zamówienia fabryczne spadały w marcu, jak to miało miejsce nieprzerwanie od prawie trzech lat, ale tempo spadku było najsłabsze w tym okresie.
Rynki eksportowe, w tym handel wewnątrz strefy euro, nadal hamowały wyniki sprzedaży, a popyt ze strony zagranicznych klientów nadal malał. Niemniej jednak tempo kurczenia się było najłagodniejsze od kwietnia 2022 roku. Poziom zaległych prac zmniejszył się w marcu, ponieważ wzrost produkcji zbiegł się z niższym napływem nowych zamówień. Jednak zakres, w jakim zmniejszyły się zaległe zamówienia, był najmniej wyraźny od lipca 2022 roku.
Są i wieści negatywne. Fabryki w strefie euro kontynuowały redukcję zatrudnienia, co wskazuje na nadmiar mocy produkcyjnych. Tempo redukcji miejsc pracy spowolniło jednak w porównaniu z lutowym rekordem z ostatnich czterech i pół roku i było najłagodniejsze od siedmiu miesięcy. Producenci ze strefy euro zmniejszyli również ilość zakupów na koniec pierwszego kwartału, choć w najmniejszym stopniu od ponad dwóch i pół roku.
Grecja i Irlandia na szczycie
Ceny nakładów dla producentów ze strefy euro nadal rosły w marcu, kontynuując trend inflacyjny obserwowany od początku roku. Tempo wzrostu przyspieszyło do siedmiomiesięcznego maksimum, ale pozostało umiarkowane w porównaniu z trendem z badania. Ceny pobierane za towary produkowane w strefie euro wzrosły nieznacznie w związku z nasileniem presji kosztowej, co oznacza pierwszy miesięczny wzrost od sierpnia ubiegłego roku.
Patrząc na nadchodzący rok, producenci ze strefy euro przewidują większe wolumeny produkcji, a oczekiwania dotyczące wzrostu są nieco powyżej średniej dla tej serii. Poziom optymizmu spadł jednak do najniższego poziomu od trzech miesięcy.
Warto zauważyć znaczące różnice regionalne w wynikach PMI dla przemysłu w marcu. Grecja prowadziła z wynikiem 55,0 (11-miesięczne maksimum), a za nią plasowała się Irlandia z 51,6 (2-miesięczne minimum). Holandia (49,6), Hiszpania (49,5), Francja (48,5), Niemcy (48,3), Austria (46,9) i Włochy (46,6) pozostały w strefie spadkowej.
Dr Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank, komentując dane PMI, nie ma wątpliwości, że "sytuacja się poprawia".
PMI rośnie trzeci miesiąc z rzędu, a indeks produkcji nawet przekroczył próg wzrostu. Znaczna część tego ruchu może mieć związek z przyspieszeniem zamówień z USA przed wprowadzeniem ceł, co oznacza, że w nadchodzących miesiącach można spodziewać się pewnego negatywnego efektu. Biorąc jednak pod uwagę rozwój sytuacji geopolitycznej, pojawiają się również spekulacje, że sektor obronny znacznie się rozszerzy w ciągu najbliższych kilku lat, z bezpośrednimi i pośrednimi pozytywnymi skutkami dla przemysłu - pisze analityk.