Syn założyciela Mango podejrzewany o zabójstwo ojca
Jonathan Andic jest podejrzewany o zabójstwo ojca Isaka - współzałożyciela hiszpańskiej firmy odzieżowej Mango - podają media. 71-latek zginął w grudniu zeszłego roku, gdy spadł ze 100-metrowego klifu podczas pieszej wędrówki na Montserrat niedaleko Barcelony.
Isak Andic wędrował w paśmie górskim Montserrat razem z synem Jonathanem. Wstępne śledztwo przeprowadzone przez katalońską policję Mossos d'Esquadra wykazało, że doszło do wypadku. Jednak źródła sądowe, do których dotarli dziennikarze "El Pais" oraz "La Vanguardii" wskazują, że sprawa nabrała tempa i śledczy podejrzewają zabójstwo - donosi "The Guardian".
Przede wszystkim za "niespójną" uznano relację Jonathana z wędrówki z ojcem. Ponadto w opinii hiszpańskiej golfistki Estefanii Knuth, która była partnerką ojca, Jonathan miał złe relacje z Isakiem. Śledczy nie znaleźli "bezpośrednich i jednoznacznych dowodów" wskazujących na powiązanie syna ze śmiercią ojca. Andic junior nie było do tej pory brany pod uwagę w groni zamieszanych w śmierć swojego ojca. Jednakże, jak czytamy, "natrafiono na szereg wskazówek, które skłoniły śledczych do odejścia od teorii zwykłego wypadku i rozważenia możliwości zabójstwa".
Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?
"La Vanguardia" donosi, że we wrześniu zmienił się status Jonathana - ze świadka na podejrzewanego. Rodzina Andic wydała oświadczenie, w którym ogłosiła, że liczy na szybkie zakończenie śledztwa oraz liczy na "udowodnienie niewinności Jonathana".
Rzecznik sądu zaznacza jednak, że śledztwo nie jest prowadzone przeciwko konkretnej osobie.
Odzieżowe imperium z Barcelony
Sieć odzieżową Mango założyli pochodzący z Turcji bracia Isak i Nahman Andicowie. Pierwszy sklep w Barcelonie otworzyli w 1984 r. Obecnie Mango działa w ponad 100 krajach i posiada ok. 2,7 tys. sklepów. Przychody Mango w 2024 r. sięgnęły prawie 3,4 mld euro. Majątek rodziny Andiców szacuje się na 4,5 mld euro.