To nie jest samowola. Inwestor dostał zielone światło na budowę na Polanie Stumorgowej
Prywatny inwestor dostał zielone światło na budowę na Polanie Stumorgowej. Uchylono decyzję uznającą roboty za samowolę budowlaną. Lokalny serwis limanowa.in ostrzega, że do tej pory był to dziewiczy teren i razem z położoną wyżej wieżą widokową na Mogielicy, jedna z największych atrakcji powiatu.
Jak czytamy, Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Krakowie uchylił zaskarżone przez inwestora postanowienie powiatowego inspektora w Limanowej o wstrzymaniu robót na Polanie Stumorgowej, które w pierwszej instancji uznano za samowolę budowlaną. Decyzja jest ostateczna.
Chodzi o zielone światło dla zabudowy działki leżącej w otulinie rezerwatu przyrody na - jak pisze limanowa.in - "największej i najpiękniejszej hali w Beskidzie Wyspowym, która do tej pory była dziewiczym terenem". To jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w powiecie limanowskim. Polana Stumorgowa i wieża widokowa na szczycie Mogielicy są atrakcją turystyczną, z której można oglądać m.in. Tatry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec "Czarnego Kota". Wewnątrz rozrzucone dokumenty i połamane meble
Bacówka czy schronisko?
Inwestor kupił tę działkę w 2014 r. "Kolejno w 2015 i 2016 roku zgłosił budowę w sumie czterech budynków na Polanie Stumorgowej na Mogielicy. W dokumentach wszystkie obiekty figurują jako budynki gospodarcze do przechowywania paszy i zwierząt, mimo iż posiadają na przykład jaskółki dachowe, przeszklone drzwi tarasowe i po kilka okien. Zgodnie z dokumentacją, posiadają betonowe fundamenty i dwuspadowe dachy kryte blachodachówką" - czytamy.
W artykule nie pada informacja, o kogo chodzi. Wiadomo, że to "przedsiębiorca ze Słopnic", który "działa aktualnie w branży usługowej, budowlanej i prowadzi agroturystykę". Na banerze wywieszonym na ogrodzeniu posesji informuje, że powstanie tam bacówka. "Z naszych ustaleń wynika, iż możliwość zabudowy działki na Polanie Stumorgowej dały rozbieżności w miejscowym planie zagospodarowania, które zostały zinterpretowane przez urzędnika z gminy, a następnie zaakceptowane przez starostwo" - czytamy.
To nie jest samowola budowlana
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego miał zastrzeżenia z powodu podpiwniczenia budynku. Uznał, że to dwukondygnacyjny budynek, a nie parterowy jak w dokonanym zgłoszeniu. Inwestor odwołał się do inspektora wojewódzkiego, który wydał swoją decyzję pod koniec kwietnia. Uznał, że realizowana inwestycja wymagała jedynie zgłoszenia do organu nadzoru i wymóg ten został spełniony.
Według serwisu w sprawie pojawiły się "polityczne naciski, aby prywatnemu inwestorowi umożliwić zabudowę Polany Stumorgowej". - Wie pan, ile ja z nadleśnictwem toczyłem o dojazd, o możliwość budowy? To się o Warszawę oparło. To nie to, że tutaj poszedłem sobie i złożyłem pismo. To o ministra infrastruktury i budownictwa się oparło, bo mi nie chcieli dać dojazdu - powiedział właściciel działki serwisowi.
Dwa dni po wydaniu postanowienia przez MWINB na tej samej działce, której dotyczyło postępowanie, zorganizowano imprezę oficjalne otwarcie małopolskiego sezonu turystycznego w powiecie limanowskim. W imprezie wziął udział m.in. wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy, marszałek województwa Witold Kozłowski, Grzegorz Biedroń - prezes MOT, starosta limanowski Mieczysław Uryga - czytamy dalej.