Trump: UE "paskudniejsza" od Chin. Z Europą przełomu nie będzie?
Donald Trump stawia Europę na bocznym torze. Zawarł porozumienia handlowe z Wielką Brytanią i Chinami, a Bruksela wciąż czeka na swoją kolej. - Europa nie jest priorytetem dla USA – mówi Agathe Demarais z Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych. Cła rosną, a nadzieje na przełom słabną - podaje Politico.
Prezydent USA Donald Trump, w trakcie negocjacji handlowych z Wielką Brytanią i Chinami, pozostawił Unię Europejską na uboczu. Mimo licznych prób negocjacji z Waszyngtonem, Komisja Europejska nie zdołała usunąć nałożonych przez Trumpa ceł na europejskie towary - podaje Politico.
Trump wprowadził 10-procentowe cło bazowe oraz 25-procentowe opłaty na samochody i metale. Jeśli do lipca nie zostanie osiągnięte porozumienie, cła mogą wzrosnąć do 20 proc.
Europa nie jest priorytetem dla USA. Nie sądzę, aby w jakiejkolwiek dziedzinie - czy to handel, czy obrona - Europa była priorytetem - powiedziała Agathe Demarais z Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbudował 100 firm - od staników i krów po wojskowe samoloty - Piotr Beaupré w Biznes Klasie
EU na końcu listy priorytetów
Trump zawarł umowę z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, redukując cła na brytyjskie samochody i stal. Tymczasem Chiny osiągnęły porozumienie z USA, obniżając wzajemne cła do 30 proc. i 10 proc.
- Unia Europejska została utworzona, aby oszukać Stany Zjednoczone - stwierdził Trump w marcu, rozpoczynając swoją wojnę handlową. Trump dodał wówczas, że "Unia Europejska jest paskudniejsza niż Chiny" - przypomina Politico.
Pomimo apeli Brukseli o złagodzenie ceł, USA koncentrują się na innych partnerach, takich jak Indie, Japonia czy Wietnam. - "Kraje takie jak Indie i Japonia są wyżej na liście priorytetów USA niż UE" - powiedział Josh Lipsky z Atlantic Council.
Trudne negocjacje
Od objęcia urzędu przez Trumpa, główny negocjator handlowy Komisji Europejskiej Maroš Šefčovič spotkał się trzykrotnie z amerykańskimi odpowiednikami. Mimo to rozmowy nie przyniosły znaczących rezultatów.
- To absurd - powiedział anonimowy urzędnik UE. Komisja Europejska rozważa wprowadzenie ceł odwetowych na towary amerykańskie o wartości 95 mld euro, co jest znacznie mniej niż szacowane 549 mld euro ceł nałożonych przez Trumpa.
Pomimo trudności, UE stara się zachować "strategiczną cierpliwość". - Żaden partner USA nie posunął się tak daleko w określaniu swoich stanowisk jak UE - powiedział inny urzędnik Komisji. UE liczy, że gdy USA będą gotowe do poważnych rozmów, nie będą musiały zaczynać od zera.