Trzeci etap odmrażania gospodarki. Zbigniew Grycan chwali decyzję ws. restauracji

Dobrze, że rząd dał gastronomii warunki do normalnego funkcjonowania. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że klienci zaczną wracać do lokali - komentuje decyzję rządu właściciel znanej sieci lodziarni.

Zbigniew Grycan cieszy się z odmrożenia gastronomii
Źródło zdjęć: © FORUM
Tomasz Sąsiada

W środę rząd ogłosił, że od 18 maja gastronomia może zacząć - przy zachowaniu pewnych rygorów sanitarnych - wracać do normalności.

Luzowanie obostrzeń jest nawet mocniejsze, niż oczekiwano: pierwotnie spodziewano się, że będzie można korzystać tylko z ogródków restauracyjnych, tymczasem zgodnie z decyzją rządu będzie można jeść również w środku lokali. Warunek - m.in. dwa metry odległości między stolikami i obsługa kelnerska w maseczkach i rękawiczkach.

- Jesteśmy zadowoleni z tej decyzji, ale wszystko zależy od tego, jak podejdą do tego klienci. Czekamy, jest duża niewiadoma - komentuje w rozmowie z money.pl Zbigniew Grycan. - Na razie otworzyliśmy pięć punktów, które działają przy warszawskich ulicach. Sprzedaż w nich sięga poziomu poniżej 50 proc. tego, co było przed epidemią - dodaje.

Obejrzyj też: Wzrost bezrobocia. "Zamknięcie maja pokaże, jak wygląda gospodarka i rynek pracy"

- Większość lokali mamy w centrach handlowych, pojedynczy klient nie wydaje u nas dużo, więc żeby zrobić obrót, potrzeba dużo ludzi. A odwiedzalność w centrach nie jest na razie wysoka. Mimo to jesteśmy optymistami i prosimy "tego na górze", żeby to wracało do normy - wyjaśnia biznesmen.

Jak tłumaczy Zbigniew Grycan, jego lokale są zamknięte już od dwóch miesięcy. 14 marca w firmie było 1,8 tys. pracowników, którzy poszli na postojowe. Firma korzysta z pomocy rządowej w ramach "tarczy antykryzysowej". Odroczyła płatności na ZUS, zawnioskowała też o pokrycie części kosztów pensji. Na pieniądze nadal czeka.

Biznesmen przyznaje, że być może nie uda się utrzymać wszystkich placówek sieci Grycan. Epidemia koronawirusa może przyspieszyć decyzję o zamknięciu tych lokali, które nie rokowały zbyt dobrze jeszcze przed wybuchem zarazy.

- Od 58 lat jestem przedsiębiorcą. Nie ukrywam, że cały czas byłem optymistą. Zdaję sobie sprawę, że już nie będzie rozwoju takiego, jaki był. Może będziemy mieli okrojone obroty, ale będziemy robić wszystko, żeby ludzi dopieszczać. Także zapraszam na lody - podsumowuje Zbigniew Grycan.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta