"Manifest zwykłego, szarego człowieka" autorstwa Piotra Szczęsnego składa się z 15 protestów. Szczęsny protestował m.in. przeciwko "ograniczaniu władzy wolności obywatelskich" czy "marginalizowaniu roli Polski na arenie międzynarodowej", o czym przypominał Donald Tusk.
Premier mówił też o końcu niszczenia przyrody, zwłaszcza w kontekście osób i instytucji, które są odpowiedzialne za jej ochronę. "Protestuję przeciwko niszczeniu przyrody, szczególnie przez tych, którzy mają ją chronić (wycinka Puszczy Białowieskiej i innych obszarów cennych przyrodniczo, forowanie lobby łowieckiego, promowanie energetyki opartej na węglu" - pisał Szczęsny.
Tusk w swoim expose nie wspomniał jednak o węglu oraz myśliwych. Nie wspomniał też o Puszczy Białowieskiej.
Ministerstwo Przemysłu na Śląsku
W nowym rządzie Donalda Tuska znalazł się resort przemysłu, który będzie mieć siedzibę w Katowicach.
- Ostatni rok pokazał, że wydobywanie polskiego węgla nie jest problemem, tylko import węgla, który bardziej przypominał błoto i muł. Chcemy wydobywać polski węgiel i nie jest to w sprzeczności z marzeniami o Śląsku "zielonym", gdzie jest tania energia, gdzie jest centrum technologii - mówił w marcu ówczesny lider opozycji. Tusk wskazał wtedy na rolę energetyki węglowej i konieczność modernizacji bloków do czasu uruchomienia elektrowni atomowej i nawet kilkudziesięciu małych reaktorów jądrowych (SMR).
Natomiast Paulina Hennig-Kloska, która będzie Ministrem Klimatu i Środowiska, mówiła niedawno w rozmowie z money.pl, że "datą ostateczną odejścia od węgla, zapisaną w naszym programie jest rok 2040 i to są oczywiście dla nas lata brzegowe. Natomiast jeśli się uda szybciej, tym lepiej".