TVP: 10 mln zł na nagrody. Z zysku, którego nie wypracowała
Bez potężnego zastrzyku z budżetu – w 2020 roku było to 1,95 mld zł – Telewizja Polska nie miałaby ani grosza zysku. Ale Telewizja uważa, że wyniki uzasadniają wydanie 10 mln zł na nagrody.
Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, upublicznił niektóre dane ze sprawozdania Telewizji Polskiej za rok 2020. Wynika z nich, że TVP raportuje zysk w wysokości 198 milionów złotych. I planuje przeznaczyć 10 mln zł na nagrody.
Braun pisze, że TVP tego zysku nie wypracowała – bo żyje dzięki rosnącym z roku na rok dotacjom z budżetu państwa.
Skandal po programie TVP o pandemii. Prof. Simon: "Ktoś musi interweniować"
– Przychody ze środków publicznych, z abonamentu i rekompensaty wyniosły łącznie 2,043 mld zł. W tym abonament 331 milionów zł, a rekompensata z budżetu, w formie papierów wartościowych – 1,712 mld zł. W stosunku do 2019 r. jest to o 584 mln zł więcej z rekompensaty – twierdzi Juliusz Braun.
Z pisma Brauna, przesłanego mediom, wynika, że TVP i tak jest mniej rozrzutna, niż rok wcześniej. W 2019 r. miała bowiem 89 mln zł teoretycznego zysku, z czego na nagrody przeznaczono 15 mln zł.
Średnie wynagrodzenie w TVP, bez dodatków, wyniosło w zeszłym roku 9832 zł. To o 260 zł więcej niż rok wcześniej. Telewizja zatrudnia 2867 osób, o 42 więcej, niż w 2019. Z tej grupy setka jest dyrektorami i doradcami zarządu.
Wynagrodzenia członków zarządu wyniosły w zeszłym roku łącznie 2174 tys. zł, a wynagrodzenia członków rady nadzorczej – 186 tys. zł. W ubiegłym roku było to odpowiednio: 2177 tys. oraz 216 tys. zł.
Na rok 2021 r. TVP planuje stratę w wysokości 250 mln zł, z powodu – jak donosi sprawozdanie – kosztów imprez sportowych i uruchamiania nowych kanałów.