Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Mateusz Ratajczak
|

Repolonizacja mediów coraz bliżej. Politycy PiS mówią o niej coraz częściej

154
Podziel się:

PiS coraz głośniej mówi o dekoncentracji w mediach. Niektórzy politycy już czekają na reakcję Unii Europejskiej. - Reakcja w UE na zapowiedziany przez polski rząd projekt ustaw ws. dekoncentracji w mediach pokaże, czy w Unii panują podwójne standardy względem państw członkowskich - ocenił w piątek europoseł Ryszard Czarnecki.

Repolonizacja mediów coraz bliżej. Politycy PiS mówią o niej coraz częściej
(Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

O tym, że dekoncentracja mediów oraz reforma służb specjalnych, to duże reformy, które PiS chce przeprowadzić w najbliższym czasie, mówił w ubiegłym tygodniu w Telewizji Trwam prezes partii Jarosław Kaczyński.

W poniedziałek wiceminister kultury Jarosław Sellin zapowiedział, że projekt ustawy o dekoncentracji struktur właścicielskich w mediach zostanie ogłoszony wczesną jesienią. O możliwych scenariuszach ograniczania kapitału zagranicznego w mediach pisaliśmy już w money.pl.

Zobacz także: Zobacz film: Jarosław Kaczyński zapowiada dekoncentrację mediów. Co może zrobić PiS?

Czarnecki w piątek rano w Jedynce Polskiego Radia został zapytany o ewentualną reakcję Brukseli ws. projektu ustawy o dekoncentracji w mediach. Stwierdził, że reakcja krajów członkowskich UE pokaże, czy w Unii panują podwójne standardy względem państw.

- Reakcja Brukseli będzie pokazywać to, czy tak naprawdę Unia Europejska będzie sobie musiała na niebieskiej fladze z żółtymi gwiazdkami napisać dwa angielskie słowa "double standards" - powiedział wiceszef PE.

Jak mówił, "jeżeli Polska będzie atakowana za to, co jest akceptowane i nie budzi żadnych sprzeciwów, żadnych emocji, żadnych nacisków w ustawodawstwie francuskim, a także w innych krajach, to będzie przykład nierównego traktowania i podwójnej miary".

Dodał, że będzie to pokazywało, że np. "to, co Francja może, Polska już nie może".

W marcu na posiedzeniu komisji kultury wicepremier i minister kultury Piotr Gliński poinformował, że od września ub.r. prace nad projektem dekoncentracji na rynku medialnym prowadzi zespół roboczy z udziałem przedstawicieli resortu kultury, UOKiK i KRRiT.

Celem projektu, jak mówił, jest "podniesienie pluralizmu i poziomu jakości funkcjonowania polskiej demokracji". Nowe przepisy mają m.in. przeciwdziałać dominacji kapitału zagranicznego na rynku medialnym.

Do kogo należą media w Polsce? Sprawę naświetlaliśmy przy okazji poprzednich pomysłów PiS w sprawie repolonizacji. Szczegóły tutaj.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(154)
syn AKowca
7 lat temu
Już jest wczesna jesień, a zatem czas rozprawić się z mediami opłacanymi przez zachód! Trzeba także ukrócić praktyki WP, które zezwalają na szkalowanie Rządu!
leo
7 lat temu
pis sprawdzi eu ludzie to juz burleska na calego
leo
7 lat temu
pis sprawdzi eu ludzie to juz burleska na calego
Jurek
7 lat temu
To nie żadne sprawdzanie przez PIS czy w mediach jest demokracja, tylko totalny dowód na to czyim narzędziem do uprawiania propagandy politycznej i na czyich usługach ( PIS-u ) jest państwowa Telewizja Polska TVP i Polskie Radia.
Tomasz Bezuss...
7 lat temu
piesowcy- socjalistyczne popychadlo unijnej prawicy. Ale ich wyborcy, teskniace za komuna pegrusy, dresy, kibole i ich dzagi na socjalu nie maja prawa tego wiedziec. Niedziela, takze- " na kolana chamy ".
...
Następna strona