Unia podoła nowemu zobowiązaniu wobec USA? KE zabiera głos
Komisja Europejska zobowiązała się do zakupu energii z USA o wartości 750 mld dolarów w ciągu trzech lat w ramach części porozumienia handlowego zawartego z prezydentem Donaldem Trumpem. KE ocenia, że już teraz import m.in. gazu, ropy, usług paliwowych z USA sięga rocznie 100 mld dolarów.
Komisja Europejska, reprezentowana przez Ursulę von der Leyen, zobowiązała się w ramach porozumienia handlowego z USA nie tylko do 15-procentowych ceł na unijny eksport większości towarów do USA. Padła też deklaracja zakupu większych ilości amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego, ropy naftowej i paliw jądrowych. Uzgodniono, że Europejczycy zapłacą za surowce 750 mld dolarów do końca 2028 r.
Unia i zobowiązanie wobec USA
Rzeczniczka KE Ana-Kaisa Itkonen podkreśliła, że obecnie import amerykańskiego LNG, ropy naftowej i paliwa jądrowego do UE wynosi równowartość około 90-100 mld dolarów rocznie. W ubiegłym roku Unia sprowadziła 101,7 mld metrów sześciennych LNG, z czego 45,3 mld m sz. pochodziło z USA.
Dzięki inwestycjom w infrastrukturę UE może sprowadzać ponad dwukrotnie więcej gazu skroplonego niż obecnie. Od 2022 r. oddano do użytku 12 nowych terminali LNG i 6 rozbudowanych, co zwiększyło zdolność importową o 70 mld metrów sześciennych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Big techy okradają Polaków z ich pieniędzy". Ostre słowa ministra
Itkonen odrzuciła zarzuty dotyczące nadpodaży LNG, podkreślając, że zakupy będą dokonywane przez firmy prywatne. - Nie będziemy dyktować firmom, co kupują i czego chcą. Natomiast to, co robiliśmy przez lata i będziemy kontynuować, to likwidowanie wąskich gardeł infrastrukturalnych, a także regulacyjnych - podkreśliła rzeczniczka KE.
Szacunki dotyczące zakupów uwzględniają także potencjalne inwestycje w energię nuklearną. Dyskutowane są projekty energetyki jądrowej, które mają zmniejszyć zależność od rosyjskich paliw kopalnych.