Urlop od korporacji. Jak macierzyński, tyle że na rozwój biznesu
Sześciomiesięczny urlop na zasadach podobnych do macierzyńskiego ma dać programistom, inżynierom czy informatykom gwarancje powrotu do firmy, gdyby ich własny projekt nie wypalił.
Urlop na startup to pomysł resortu rozwoju. Ma on pobudzić powstawanie nowych spółek technologicznych na polskim rynku, wykorzystując potencjał zatrudnionych w korporacjach specjalistów - donosi Polska Agencja Prasowa.
Ministerstwo rozwoju pracuje nad rozwiązaniami, które pozwolą programistom, inżynierom czy informatykom wziąć do 6 miesięcy wolnego w celu przetestowania własnego biznesu. Jeśli projekt zadziała, powstaną nowe startapy.
Jeśli nie wypali - pracownik będzie miał gwarancję powrotu do korporacji na to samo stanowisko i na te same warunki. Resort liczy, że dzięki temu więcej specjalistów odważy się realizować własne pomysły.
Publiczne pieniądze na startupy. 280 mln zł na rozwój innowacyjnej gospodarki
– Chcielibyśmy przygotować rozwiązanie takie właśnie, jak urlop macierzyński, dla startupu, który ułatwi przedsiębiorcom wypuszczenie takiego pracownika na chwilę spod swoich skrzydeł, po to, żeby spróbował przetestować swój produkt – mówi w rozmowie z PAP Jadwiga Emilewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl