USA wbiły klin między Serbię a Rosję. Sankcje wywołują konflikt

Amerykańskie sankcje na firmy z rosyjskiego sektora naftowego pogłębiły napięcia między Belgradem a Moskwą. W centrum sporu znalazł się NIS — spółka, której większościowymi udziałowcami są rosyjski Gazprom i Gazprom Nieft, jak informuje serbski dziennik "Blic".

Russian President Putin Visits Beijing
BEIJING, CHINA - SEPTEMBER 2: (RUSSIA OUT) Russian President Vladimir Putin (R) and Serbian President Aleksandar Vucic (L) enter the hall during their bilateral meeting on September 2, 2025 in Beijing, China. Presidengt Putin is visiting China and will attend a military parade in Beijing to celebrate the 80th anniversary of the end of WW2. (Photo by Contributor/Getty Images)
ContributorPrezydent Serbii Aleksandar Vuczić i rosyjski dyktator Władimir Putin
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor
oprac.  LOS

Blisko 45 proc. udziałów Serbskiego Przemysłu Naftowego (Naftnej industrije Srbije) należy do rosyjskiej spółki Gazprom Nieft, która w styczniu została objęta sankcjami przez byłego prezydenta USA Joe Bidena. Stało się to w reakcji na trwającą inwazję wojsk Władimira Putina na Ukrainę. NIS mógł liczyć na okres przejściowy, ale ten czas się skończył w październiku.

Restrykcje sprawiły wstrzymanie dostaw ropy. Co więcej, na stacjach benzynowych pojawiły się informacje, że płatności kartami Visa i Mastercard nie są obsługiwane, ponieważ amerykańskie firmy przestały przetwarzać transakcje związane ze spółką powiązaną z Rosją.

NIS, dodajmy, kontroluje obie serbskie rafinerie i dostarcza ponad osiemdziesiąt proc. benzyny i diesla w kraju, a także niemal całe zapotrzebowanie na paliwa lotnicze oraz ciężkie.

"Piękna i tragiczna". Przypomina historię polskiej firmy

USA uderzyły w relacje Serbii i Rosji

Serbski tabloid "Blic" wskazuje, że sankcje powodują napięcia na linii Belgrad-Moskwa. Gazeta podaje, że Serbia ma opcję w postaci nacjonalizacji spółki NIS, jednak rząd nie chce iść tą drogą w obawie o długoletnie relacje z Rosją, a także ryzyko wpisania na listę nieprzyjaznych państw.

Relacje z Kremlem dla Serbii są ważne m.in. z tego powodu, że z końcem roku kończy się umowa na dostawy rosyjskiego gazu, wciąż nie ma nowej umowy. Rozmowy z Rosją nie posuwają się jednak naprzód.

"Na razie brak jednak sygnałów o porozumieniu w sprawie nowego kontraktu gazowego. Relacje między Belgradem a Moskwą wydają się naruszone, a polityczne konsekwencje mogą skłonić Serbię do szybszego zbliżenia się do Unii Europejskiej — proces, który prezydent Aleksandar Vuczić wielokrotnie deklarował jako kierunek kraju" — pisze dziennik.

Energetyczny ekspert Zeljko Marković w rozmowie z gazetą wskazuje, że Serbia jest w stanie obyć się bez rosyjskiego gazu, ale kluczowe pozostaje pytanie o koszty tej zmiany oraz dostępność alternatywnych kontraktów i infrastruktury.

Tabloid wskazuje na jeszcze jedno źródło napięć między Serbią a Rosją. "Fabryki zbrojeniowe w Serbii sprzedawały amunicję państwom trzecim, które następnie przekazywały ją dalej, między innymi na Ukrainę. Rosja jasno sygnalizowała, że to nie jest akceptowalne. W reakcji prezydent Vuczić wprowadził zakaz eksportu" — pisze "Blic".

Vuczić, jak czytamy dalej, później zmienił stanowisko, podkreślając, że eksport broni do krajów UE jest legalny i że kupujący mogą dysponować towarem według własnego uznania. To wywołało wymianę ostrych oświadczeń między prezydentem Serbii a Marią Zacharową, rzeczniczką rosyjskiego MSZ.

Wybrane dla Ciebie
Eksport nawozów z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa jednym frontem
Eksport nawozów z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa jednym frontem
Nowe złoże w gazu w Polsce. Rusza wydobycie
Nowe złoże w gazu w Polsce. Rusza wydobycie
Opłata za smartfony. Eksperci: zapłacimy więcej. Rząd się broni
Opłata za smartfony. Eksperci: zapłacimy więcej. Rząd się broni
Górniczy protest pod ziemią. Motyka: będę rozmawiał z pracownikami
Górniczy protest pod ziemią. Motyka: będę rozmawiał z pracownikami
Wielka przetwórnia upadła. Przynosi zyski, ma gigantyczne długi
Wielka przetwórnia upadła. Przynosi zyski, ma gigantyczne długi
310 mln zł dla Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. "Przechodzą na wyższą półkę"
310 mln zł dla Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. "Przechodzą na wyższą półkę"
Chiny pobiły rekord świata. Rozpędzili pociąg do 700 km/h w 2 sekundy
Chiny pobiły rekord świata. Rozpędzili pociąg do 700 km/h w 2 sekundy
Sprowadzali sklejkę oraz listwy z Rosji i Białorusi. Grozi im 30 lat więzienia
Sprowadzali sklejkę oraz listwy z Rosji i Białorusi. Grozi im 30 lat więzienia
Potężna kara za wyciek danych. Gigant wypłaci użytkownikom odszkodowanie
Potężna kara za wyciek danych. Gigant wypłaci użytkownikom odszkodowanie
Nauczyciele, mundurówka, politycy. Tak wzrosną pensje dla budżetówki
Nauczyciele, mundurówka, politycy. Tak wzrosną pensje dla budżetówki
Ceny ropy znów poszły w górę. Powodem doniesienia z Chin oraz Ukrainy
Ceny ropy znów poszły w górę. Powodem doniesienia z Chin oraz Ukrainy
Czesi chcieli przełamać monopol. Skończyło się sporem
Czesi chcieli przełamać monopol. Skończyło się sporem
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl