Nie czeka na Putina. Trump ukarał Indie za kupowanie ropy z Rosji
Prezydent USA ogłosił wprowadzenie 25-proc. ceł na towary z Indii oraz niesprecyzowaną karę za kupowanie rosyjskiej ropy. Indie są największym importerem rosyjskiego surowca. "Zawsze kupowały zdecydowaną większość sprzętu wojskowego od Rosji i są największym rosyjskim odbiorcą energii, obok Chin" - wskazał Donald Trump.
Donald Trump spełnia groźbę wystosowaną do krajów, które kupują od Rosji surowce i robią to, mimo wojny trwającej w Ukrainie. Od miesięcy politycy z jego otoczenia sygnalizowali, że klienci Rosji poniosą konsekwencje.
- Trump nałoży cła na kraje kupujące rosyjską ropę: Chiny, Indie i Brazylię. Te trzy kraje kupują ok. 80 proc. taniej rosyjskiej ropy, co pozwala Rosji kontynuować wojnę. Wkrótce będą musiały wybrać między amerykańską gospodarką a pomocą dla Putina - mówił niedawno senator USA Lindsay Graham.
Amerykański prezydent zaczął od Indii. W środę, 30 lipca, na swoim portalu Truth Social ogłosił, że nakłada 25-procentowe cła na indyjskie towary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Big techy okradają Polaków z ich pieniędzy". Ostre słowa ministra
"Pamiętajmy, że choć Indie są naszymi przyjaciółmi, przez lata prowadziliśmy z nimi stosunkowo niewiele interesów, ponieważ ich cła są zdecydowanie za wysokie, jedne z najwyższych na świecie, a także mają najbardziej uciążliwe i nieznośne spośród wszystkich krajów pozafinansowe bariery handlowe" - napisał Trump.
Co więcej, zawsze kupowali zdecydowaną większość swojego sprzętu wojskowego od Rosji i są największym rosyjskim odbiorcą ENERGII, obok Chin, w czasie, gdy wszyscy chcą, aby Rosja zaprzestała zabójstw na Ukrainie - wszystko to nie jest dobre! - podkreślił .
Dodał, że poza cłami nałoży karę za ten proceder, choć nie ujawnił, w jakiej postaci.
Indie to kluczowy klient Rosji
To o tyle ważne, że Indie są w tej chwili największym klientem Rosji, jeśli chodzi o ropę. Rosyjski surowiec stanowi 38 proc. importu ropy naftowej do tego kraju. W kwietniu 2025 r. import ropy z Rosji do Indii osiągnął prawie 2 mln baryłek dziennie. To najwyższy poziom od dwóch lat.
Donald Trump zwiększa w ten sposób presję na Putina, żeby zgodził się na wstrzymanie wojny w Ukrainie. Amerykański prezydent niedawno skrócił czas, który dał rosyjskiemu dyktatorowi na zakończenie konfliktu. We wtorek ogłosił, że daje Rosji 10 dni, zanim wprowadzi cła wtórne. Ten czas jeszcze nie minął.
Jeszcze niedawno Amerykanie sygnalizowali, że jeśli rosyjski prezydent nie posłucha, nałożą 100-procentowe cła na państwa, które kupują ropę od Rosji. A to nie pierwsza taka zapowiedź, już w marcu prezydent USA zapowiadał nałożenie 25-proc. "ceł wtórnych" na rosyjski surowiec, jeśli uzna, że z winy tego kraju nie doszło do porozumienia ws. Ukrainy.
W tym tygodniu Trump był pytany, czy obawia się ich wpływu na ceny ropy na światowych rynkach. Stwierdził, że nie, bo USA wydobywają duże ilości surowca i jeśli będzie trzeba, będą wydobywać go więcej.