Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Utrzymanie samochodu kosztuje. Tyle co rok wydają Polacy

14
Podziel się:

59 proc. kierowców wydaje na eksploatację samochodu mniej niż 12 tys. zł rocznie - wynika z opublikowanego w czwartek raportu Santander Consumer Multirent pt. "Polak w swoim aucie". Najbardziej obciążająca dla portfela jest usuwanie usterek.

Utrzymanie samochodu kosztuje. Tyle co rok wydają Polacy
Ponad połowa polskich kierowców szacuje, że w skali roku wydaje na eksploatację samochodu poniżej 12 tys. zł (PAP, Marcin Bielecki)

Na kolejnych miejscach pod względem uciążliwości dla domowych finansów wskazano: ubezpieczenia motoryzacyjne (35 proc.), przeglądy techniczne (8 proc.), sezonowy serwis i wymianę opon (6 proc.), a także wymianę płynów i filtrów (4 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie

W sumie ponad połowa (59 proc.) polskich kierowców szacuje, że w skali roku wydaje na eksploatację samochodu poniżej 12 tys. zł, 22 proc. uważa, że ponoszony przez nich wydatek wynosi 12-15 tys. zł, a 10 proc. - od 16 do 20 tys. zł. Tylko 2 proc. stwierdziło, że płaci za eksploatację powyżej 20 tys. zł.

Z raportu wynika też, że 55 proc. polskich kierowców korzysta ze swojego auta codziennie, a co trzeci ankietowany używa samochodu kilka razy w tygodniu. - Tylko 5 proc. jeździ samochodem raz w tygodniu, zaś 3 proc. rzadziej niż raz w tygodniu - mówi szef zespołu obsługi serwisowej Santander Consumer Multirent Andrzej Zapotoczny.

W badaniach poruszono też kwestię zachowania na drodze. Dla ponad połowy kierowców (56 proc.) najbardziej irytująca na drodze jest brawura innych kierowców (np. wymuszanie pierwszeństwa czy niebezpieczne wyprzedzanie), 46 proc. skarżyło się na nieostrożność pieszych, a 43 proc. na zły stan dróg. Z kolei 42 proc. uznało, że irytujące są korki na drogach, a 41 proc. złości nieprzestrzeganie przepisów przez innych uczestników ruchu. Najmniejszy odsetek polskich kierowców skarżył się na zły stan techniczny innych samochodów (10 proc.), a także niewłaściwe oznakowanie na drodze (7 proc.).

Młodych drażni zbyt wolna jazda innych kierowców

Z badania wynika również, że kobiety są znacznie bardziej wyczulone na nieostrożność pieszych (deklaruje tak 56 proc. w porównaniu do 38 proc. mężczyzn) oraz słabą jakość dróg (50 proc. kobiet, 38 proc. mężczyzn). Inna znacząca różnica powiązana jest z wiekiem i wynika z temperamentu młodszych osób. Okazuje się, że im młodszy ankietowany, tym częściej irytują go kierowcy, którzy jeżdżą - ich zdaniem - zbyt wolno.

W najmłodszej grupie (18-29 r.ż.) ten odsetek wynosi 30 proc. i maleje wraz z wiekiem grupy badanej. Wśród osób powyżej 60 roku życia tylko 11 proc. uznaje takie zachowanie za denerwujące. Poza tym najmłodsi częściej skarżą się na nieostrożność pieszych (61 proc.), dla porównania wynik wśród osób między 50 a 59 rokiem życia – jest sporo niższy i wynosi 37 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
sagin
1 tyg. temu
dlatego ja przy zakupie zawsze staram się kupić auto w jak najlepszym stanie, żeby nie trzeba było w nie wkładać dużo pieniędzy na start. Z autotesto mi się to udało.
Sebas
3 tyg. temu
Diagnostyka jest ważna, żeby mieć pewność, że wszystko dobrze działa, sam sprawdzam regularnie w autotesto i wiem, że chłopaki sprawdzają wszystko dokładnie.
Przypadek?
4 tyg. temu
"Okazuje się, że im młodszy ankietowany, tym częściej irytują go kierowcy, którzy jeżdżą - ich zdaniem - zbyt wolno. " Jak słyszę, że w jednym aucie, w wyniku wypadku ginie 3 i więcej osób, to prawie zawsze najstarsza ofiara miała nie więcej niż 25 lat...
tufru
4 tyg. temu
Proszę podać, kto w Polsce sporządzą ankiety z uwzględnieniem płci i je publikuje. To jest w Polsce, jeżeli nie przestępstwo, to przynajmniej wykroczenie. Kto przekazuje tego typu dane do tych statystyk? Jeżeli Policja, to takie państwo, gdzie taki proceder ma miejsce, powinno zostać pozwane i powinno płacić kary. Proszę jeszcze podać, ile z ankietowanych osób było homoseksualnych, ilu inwalidów, ilu transwestytów? Może nie każda kobieta ujęta w ankiecie była kobietą, a mężczyzna mężczyzną?
Polak
4 tyg. temu
Prędkość na znakach to prędkość MAKSYMALNA, a nie minimalna! Jeśli ktoś uwaza, że jadący przepisowo kierowca jeździ za wolno to czym lredzej takiemu człowiekowi powinno się odbierać prawo jazdy i samochód, bo to potencjalny morderca. Chcesz zapierd.lac przygłupie, to wynajmij sobie tor wyścigowy, a ruch uliczny zostaw zdrowym psychicznie dojrzałym ludziom. To samo tych co kupują sportowe auta, tych bym tępił bezlitośnie za każde przekroczenie prędkości, walił mandaty maksymalne i wszystkie radary na nich kierował bo to jak ludzie chodzący z pistoletem na wierzchu, potencjalnych mordercy. Nikt nie kupuje wyścigowego auta by jechać przepisowe 30-50km/h w mieście i 70-90 km/h poza miastem i na autostradzie 110-140. Tacy wiadomo, że łamią prawo i należy ich prewencyjnie kontrolowac zanim kogoś zabiją.