"W Polsce mają być utworzone kompetencje do produkcji amunicji". Na zakup od PGZ wydano 11 mld zł
Jeśli chcemy pozyskiwać więcej pocisków 155 mm, to formuła Narodowej Rezerwy Amunicyjnej musi zostać dogłębnie zrewidowana, a jej założenia urealnione - mówi poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" gen. Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia.
W wywiadzie dla "Rz" szef Agencji Uzbrojenia był pytany m.in. o zleconą przez resort obrony kontrolę dotyczącą braku zakupu amunicji artyleryjskiej 155 mm. Jak podkreślił, "unieważnienie postępowania było konsekwencją podjętej uchwały rządowej o Narodowej Rezerwie Amunicyjnej".
- Na skutek tej uchwały w Polsce mają być utworzone kompetencje do produkcji amunicji. We wcześniejszym postępowaniu poszukiwaliśmy asortymentu nie tylko na rynku krajowym, ale również u kontrahentów zagranicznych - powiedział.
Kuptel poinformował, że przygotowywany jest kontrakt z Polską Amunicją. "Takie zadanie otrzymaliśmy do realizacji. Ale do momentu, gdy wszystkie warunki nie zostaną ustalone i obie strony nie będą usatysfakcjonowane, podpisanie kontraktu nie nastąpi. Chodzi m.in. o kwestie finansowe, prawne czy dotyczące kar umownych" - wyjaśnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zarabia Hotel Arłamów? Michał Kozak w Biznes Klasie
Na uwagę dziennikarza, że przecież w Narodowej Rezerwie Amunicyjnej już nie ma budżetu na kolejny kontrakt, szef Agencji Uzbrojenia przyznał, że to prawda.
Na zakup amunicji w ramach NRA przeznaczono 12 mld zł. Koszt amunicji, którą pozyskujemy od konsorcjum PGZ, wynosi prawie 11 mld zł. Zostaje więc nieco ponad miliard złotych w ramach programu NRA - zwrócił uwagę.
Dodał, że nie należy zapominać "o drugim wskazanym w uchwale podmiocie odpowiedzialnym za pozyskiwanie amunicji, czyli Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych".
- Jeżeli chcemy pozyskiwać więcej pocisków, to formuła NRA musi zostać dogłębnie zrewidowana, a jej założenia urealnione adekwatnie do aktualnej sytuacji na rynku zbrojeniowym - ocenił Kuptel.