Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. NST
|

Wakacje kredytowe. Nadchodzą bardziej rygorystyczne zasady?

8
Podziel się:

Jak podkreślają eksperci, 20 lutego rząd ma podjąć decyzję, jak będą wyglądały zasady korzystania ze wsparcia kredytobiorców. - Wychodzi na to, że przyznawanie wakacji kredytowych będzie dużo bardziej rygorystyczne niż dotychczas - twierdzi adw. Karolina Pilawska z kancelarii "Pilawska Zorski Adwokaci".

Wakacje kredytowe. Nadchodzą bardziej rygorystyczne zasady?
Wakacje kredytowe wejdą w życie 1 kwietnia, czyli miesiąc później, niż pierwotnie zapowiadano (Adobe Stock, cegli)

Według danych na koniec września 2023 roku wakacjami kredytowymi zostało objętych 1,09 mln kredytów hipotecznych, co stanowiło 57 proc. liczby wszystkich złotowych kredytów mieszkaniowych oraz 68 proc. wartości wszystkich złotowych kredytów mieszkaniowych. - Oznacza to, że mniej więcej co drugi kredytobiorca korzystał z tego wsparcia. Przy nowym rozwiązaniu te liczby będą zdecydowanie niższe - powiedziała ekspertka.

Ekspertka wyjaśniła, że dotychczas przyznanie wakacji nie zależało od osiąganego dochodu czy wysokości raty, teraz będzie inaczej. - Jeżeli rata będzie przekraczała 35 proc. dochodu netto danego kredytobiorcy, to będzie mógł on skorzystać z pomocy. Niespełnienie tego podstawowego warunku będzie dyskwalifikowało od przyznania wsparcia - dodała Pilawska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Cyberbezpieczeństwo - czy da się dogonić cyfrowego królika?

Wakacje kredytowe po nowemu

Pilawska postanowiła przeanalizować, czy 35 proc. z perspektywy kredytobiorcy to dużo czy mało.

- Małżeństwo bez dzieci osiągające wspólnie dochód na poziomie 12 tys. zł miesięcznie i rata w wysokości 3, 7 tys. zł. Współczynnik RdD wynosi niecałe 31 proc., czyli taka para nie może liczyć na wakacje kredytowe" - wskazała prawniczka.

Kolejna zmiana, która ma wejść w życie to ustanowienie progu wartości udzielonego kredytu na poziomie 1,2 mln zł. Pilawska wskazała, że ministerstwo finansów argumentuje tą decyzję ustanowieniem tego progu na poziomie trzykrotności średniej wartości kredytu, co uniemożliwi skorzystanie z wakacji kredytowych przez osoby niepotrzebujące takiego wsparcia, a także uwzględni ceny nieruchomości mieszkalnych w dużych miastach.

Przykład: - Przy kredycie w wysokości 1 mln zł i obecnej stopie oprocentowania na poziomie ok. 7 proc., rata kredytu wynosi w przybliżeniu 8 tys. zł. Zatem, aby kredytobiorca mógł skorzystać z wakacji kredytowych, to miesięczny dochód jego gospodarstwa domowego nie mógłby przekraczać kwoty ok. 23 tys. złotych - wskazała.

Po zmianach zdolność kredytowa w dół?

Pilarska ocenia pomysł ograniczenia kwoty kredytu pozytywnie, ponieważ jej zdaniem daje to nadzieję, że wsparcie dotrze do osób rzeczywiście zainteresowanych. - Dotychczas, co potwierdzają dane bankowe – wielu kredytobiorców wykorzystywało wakacje kredytowe do dokonywania nadpłaty kredytu, czyli de facto tego wsparcia nie potrzebowało - podsumowała.

Jak poinformowała mec. Pilawska, warunki spłaty kredytów hipotecznych udzielonych przed lipcem 2022 roku z punktu widzenia kredytobiorców złotowych są nadal znacząco gorsze niż warunki, które obowiązywały w dniu podpisywania przez nich umów kredytowych. - Na porządku dziennym są sytuacje, w których raty takich kredytów wzrosły dwu czy trzykrotnie. Nic więc dziwnego, że kredytobiorcy złotowi, zwani inaczej wiborowiczami, z niecierpliwością czekają na nowe rozwiązanie ustawowe, które stanowiło dla nich ogromną ulgę w spłacie rat w 2022 i 2023 roku - powiedziała adwokat.

Wakacje kredytowe miały obowiązywać od 1 marca, jednakże z uwagi na trwający proces legislacyjny termin ten prawdopodobnie zostanie przesunięty na 1 kwietnia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
Ryiufka
2 miesiące temu
A ja mam pytanie czy przy obliczaniu RrD ma być brana pod uwagę ilość osób w gospodarstwie domowym? Przykład w artykule dotyczy małżeństwa bez dzieci, a ich sytuacja jest radykalnie inna niż zarabiającego tyle samo pieniędzy małżeństwa z trójką dzieci
Emeryt
2 miesiące temu
Każdy pracuje na swoje warunki mieszkaniowe ,każdy pracujący płaci podatki , każdy powinien mieć równo i sprawiedliwie traktowanie przez państwo bez żadnych przywilejów bo komuś się nie chce pracować ,uczciwa i długa praca zawsze człowieka wzbogaca
Max
2 miesiące temu
Każda interwencja państwa w dopłaty do kredytów i wakacje kredytowe to najgorszy bubel ,trzeba stworzyć odpowiedni sposób na stabilizację cen mieszkań aby było sprawiedliwie i rozsądnie trzeba stworzyć tanie kredyty mieszkaniowe jak jest w krajach europejskich na 1,5-2,5% dla wszystkich kupujących , opodatkować hurtowe kupno mieszkań , uchwalić nowe i sprawiedliwe prawo najmu , oraz zwiększyć budowę tanich mieszkań pod wynajem przez samorządy
Daria
2 miesiące temu
Kluczowy będzie sposób wyliczenia dochodu, bo na razie wszędzie cisza o tym co się wlicza a co nie. A wiele osób będzie na granicy i przy minimalnej premii na koniec roku np. 13stce już nie załapie się na wakacje kredytowe. Chyba dlatego też przeciąga się uchwalenie tej ustawy, żeby więcej 13tek wpłynęło na konta i mniej ludzi mogło z tego skorzystać. A było przed wyborami "nic co zostało dane, nie będzie zabrane".
Marek
2 miesiące temu
Wakacje kredytowe są potrzebne, szczególnie dla rodzin 2+2 tak jak moja, Przy racie 4300 spłacamy 500 zł kapitału, reszta 3800 to odsetki, to jest chore. pieniądze zaoszczędzone na zawieszeniu raty w ubiegłym roku przeznaczaliśmy na załatanie dziurawego budżetu domowego oraz na zajęcia dodatkowe dla dzieci (np. angielski).